- Mieszkańcy zwracają uwagę, że w Kutnie buduje się tylko boiska, place zabaw oraz siłownie plenerowe, gdzie z połowy tych wybudowanych siłowni się nie korzysta, a takiego obiektu jak skatepark czy pumptrack nie ma. W takim razie po co wydawać pieniądze na coś, z czego ludzie nie korzystają, tylko po to, żeby było i niszczało? - czytamy w interpelacji radnego.
Stępniewski argumentował, że w naszym mieście brakuje tego typu rozrywek. Jednak jeśli uda się wyłonić wykonawcę na wykonanie inwestycji pn. „Zielona Oś Miasta”, a wszystko na to wskazuje, pumptrack powstanie w jej ramach nad Ochnią.
- W odpowiedzi na Pana interpelację w sprawie budowy pumptracka, informuję, że sprawa ta jest powszechnie znana i dotyczy jednego z ważniejszych projektów, jakie Miasto Kutno zmierza realizować, tj. „Zielona Oś Miasta”. Obecnie, na etapie wyłaniania wykonawcy, nie ma potrzeby przeniesienia tej inwestycji w inne miejsce - wyjaśnia radnemu prezydent Zbigniew Burzyński.
Całą sprawę skomentował też radny Stępniewski na swoim Facebook'u.