[GALERIA] Podwieczorek z... Michałem Wiśniewskim

Podczas spotkania artysta zdradził m.in. okoliczności pierwszego farbowania włosów na kolor czerwony, które stały się jego wizytówką, nie obyło się również bez pytania o początki artystyczne:

- Czy skłonności artystyczne drzemały w Tobie od dziecka? - pyta Leszek Bonar.

- Zaczynałem jak każdy, kto kiedyś jako dziecko marzył o tym, aby śpiewać, co było absolutnie absurdalnym pomysłem, bo do dzisiaj nie mam takich predyspozycji. Babcia, która mnie swego czasu wychowywała, stawiała mnie przed znajomymi i kazała robić "kaczuszki" do piosenek Boney M, więc ja łapałem pierwszy napotkany dezodorant 8x4 kupiony gdzieś na ryneczku, który robił za mikrofon i otwierałem buzię. To tylko tyle. Nie wydobywałem z siebie żadnego dźwięku do 16 roku życia - wyjaśnia Michał Wiśniewski. - W tym roku obchodzę dokładnie 30 lat na scenie i zacząłem od musicalu "the Rocky Horror Picture Show" w szkole w Niemczech. Grałem cudownego garbatego transwestytę. Miałem wtedy 16 lat - dodaje.

Musical musicalem, ale w Polsce Wiśniewski dał się poznać jako młody przedsiębiorca, który odkrywał ścieżki nowego biznesu: pracował w hurtowni cebuli, otworzył własne biuro tłumaczeń, a w 1990 próbował jako jedna z pierwszych osób wprowadzić w Polsce plastikowe karty rabatowe. Co się z tym stało?

- Biznes biznesem, a byłem bardzo grzecznym chłopcem, który przychodził o godz. 7:30 do pracy, wracał po godzinie 17:00, natomiast kiedy poznałem Jacka Łągwę [...] piliśmy morze wódki, paliliśmy papierosy, imprezowaliśmy... I to mi się tak strasznie spodobało, że pamiętam jak wynajęliśmy wspólnie dwupoziomowe mieszkanie przy ul. Maratońskiej w Łodzi, nie mieliśmy kompletnie pieniędzy, więc nie stać nas było na meble w tym mieszkaniu, ale w 1995 r. dwupoziomowe mieszkanie to było coś. Pamiętam, że piliśmy tyle, że kiedy obudziliśmy się pewnego dnia, stał w nim odkurzacz Rainbow'a, czyli musiał przyjść jakiś przedstawiciel i sprzedać nam odkurzacz, na który nas nie było stać. Poza tym stały butelki. Więc to było zachłyśnięcie się swobodą i musiało się skończyć niedobrze - wspomina Wiśniewski.

Podczas spotkania nie zabrakło również utworów muzycznych, jednak repertuar okazał się zaskakujący. Michał Wiśniewski wykonał utwory z płyty "Sweterek część 1, czyli 13 postulatów w sprawie rzeczywistości" – pierwszego albumu solowego Wiśniewskiego, wydanego 21 lutego 2012 r. przez wytwórnię płytową EMI Music Poland.