"Polowanie na kaczki", które miało dziś oficjalną premierę, jest drugą pozycją wydaną przez 21-letniego kutnianina. Poprzednia - "Zwierzyna" otrzymała bardzo dobre recenzje. W planach jest trzecia, napisana czwarta - tempo zawrotne jak na studenta.
- Jesteś dość młodym pisarzem, a popełniłeś już dwie książki. Od jakiego czasu jesteś zainteresowany pisaniem? Od jakiego czasu tworzysz? Bo słyszałem, że zacząłeś bardzo wcześnie... - pytał prowadzący spotkanie Andrzej Wastowski.
- Pisać zacząłem w podstawówce, ale swój debiut miałem w 2012 r., więc w zasadzie dość niedawno. Od tamtego momentu zacząłem zbierać swoje najlepsze opowiadania, które były nagradzane w konkursach literackich, publikowane w antologiach i innych magazynach. Zebrałem to w zbiór opowiadań i właśnie "Zwierzyna" jest takim moim zwieńczeniem początków pisania opowiadań. Myślę, że dopiero teraz zaczyna się właściwy etap moich publikacji.
Maciej Kaźmierczak rozpoczął właśnie trzeci rok filologii polskiej na Uniwersytecie Łódzkim. Jak to jest z teorią w praktyce? Polonistyka pomaga, czy przeszkadza w procesie twórczym? Jest potrzebna czy przeszkadza?
- W zasadzie jedne zajęcia przyczyniły mi się do mojego rozwoju pisarskiego. Filologia polska nie ma jednak wiele wspólnego ze stricte pisarstwem. Może w jakimś delikatnym szlifowaniu warsztatu, bo zajęcia z gramatyki opisowej, gramatyki historycznej pozwalały mi na poznanie języka polskiego, ale jeżeli chodzi o samo tworzenie, to jednak nie za wiele to pomaga - wyjawia pisarz. - Jest obok pisania - dodaje.
"Nadeszła jesień, a wraz z nią przemiany, jakich świat jeszcze nie widział. Zwierzęta wychodzą z lasów na dwóch łapach i zbierają się na wezwanie stworzeń, dla których życie i śmierć to zabawna gra. Niedobitki ludzi wyławiane są przez Myśliwych i poddawane kolektywnemu mordowi. Ziemia spływa krwią osobników, których pochodzenie nie jest wiadome..."
...brzmi początek opisu "Polowania na kaczki". Tuż za okładką autorstwa Kaźmierczaka, tak jak reszty niezwykle ciekawych grafik w książce, znajdziemy powieść rodem z horroru, pełną pikantnych fragmentów, których zacytować przed godz. 23 nie sposób. Jakich? Zachęcamy do lektury. Książka dostępna jest na stronie wydawnictwa oraz allegro.
Maciej Kaźmierczak (ur. 1996 roku w Kutnie) - student filologii polskiej na Uniwersytecie Łódzkim, autor zbioru opowiadań „Zwierzyna” (2015), redaktor antologii „Literackie Kutno” (2015), grafik, ilustrator. Publikował w licznych antologiach, magazynach i na portalach literackich (zadebiutował opowiadaniem „Bezsilność” w 2012 roku). Pisze teksty surrealistyczne, często o zabarwieniu religijnym lub psychologicznym. „Polowanie na kaczki” jest jego debiutem powieściowym, który pokazuje szersze spojrzenie na tworzoną przez niego fantastykę, gdzie ważną rolę odgrywają zwierzęta oraz elementy posthumanistyczne.