Niebawem stuknie okrągła rocznica powstania akwarium "Wody Świata" w płockim ZOO. W uroczystościach będą mogli uczestniczyć wszyscy, którzy tylko będą mieli na to ochotę. Będzie duży tort urodzinowy w kształcie rybki, możliwość zwiedzania akwariów z przewodnikiem, mnóstwo atrakcji w konwencji akwarystycznej. Jak również, jest rozważane, by w tym wyjątkowym momencie, goście mogli nakarmić rekina...
Liczba miejsc nie będzie ograniczona, przy dużej liczbie chętnych, zwiedzający zostaną podzieleni na grupy. Uczestnicy dostaną także przewodnik "Akwarium Płockiego ZOO", z przepięknymi fotografiami Płockiej Grupy Fotograficznej, opracowany przez MOZ i dofinansowany ze środków Miasta Płocka.
- Zamierzamy ten moment spędzić z naszymi mieszkańcami, nie wyobrażamy sobie tego inaczej - mówi Krzysztof Kelman, dyrektor płockiego zoo. - Wstępnie uroczystość planujemy na 17 grudnia.
A będą mieli, czym się pochwalić. Słupki rosną!
- Dwa lata temu mieliśmy 186 tys. zwiedzających. W ubiegłym roku 211 tys., a w tym, w listopadzie mamy 218 tys. Jeśli weźmie się pod uwagę, że miasto liczy ok. 120 tys. mieszkańców to można przyjąć, że średnio każdy mieszkaniec odwiedził nasze ZOO przynajmniej raz w tym roku. To daje wynik najlepszy w Polsce w stosunku do liczby mieszkańców - nie kryje dumy dyrektor.
Przyczyniło się do tego nowe akwarium?
- Budowa nowych akwariów jak najbardziej, ale i nowe wybiegi, to że nawet w okresie jesienno-zimowym można zobaczyć na 18 wybiegach zwierzęta - dodaje.
Ponad 10 lat temu musieli zlikwidować akwarium.
- 10 lat temu musieliśmy podjąć decyzję o zlikwidowaniu akwarium. Przez te lata czyniliśmy plany, by jednak powrócić do tego tematu. Całe te zabiegi i starania trwały 2 lata, ale cel został osiągnięty. I po kilkuletniej "nieobecności" ekspozycji akwarystycznej w naszym ZOO, wróciliśmy do jednej z naszych głównych specjalności. I tak 22 grudnia 2016 roku otworzyliśmy nową ekspozycję akwarystyczną - opowiada dyrektor.
Można teraz u nas obejrzeć 23 zbiorniki o łącznej pojemności 135 600 litrów!
- Ekspozycję podzieliliśmy na dwie części: pierwsza to zwierzęta wód polskich i Bałtyku, druga - zwierzęta wszystkich kontynentów i oceanów. Każde akwarium jest odzwierciedleniem natury tzn. prezentuje ryby, rośliny i bezkręgowce, tworzące w przyrodzie właściwe dla nich ekosystemy. Mamy też specjalną ekspozycję dla dzieci, czyli zbiornik dotykowy z rybami, które można dotknąć pod wodą - mówi dyrektor.
Pływają w nim kolorowe karpie koi i różne odmiany złotych rybek. Prezentowanych jest około 300 gatunków ryb i bezkręgowców. Największym zainteresowaniem cieszą się arapaimy, piranie, wiosłonosy, koniki morskie, ryby i bezkręgowce rafy koralowej oraz rekiny - żarłacze rafowe czarnopłetwe.
- W swojej hodowli posiadamy również gatunki ryb, które wyginęły w naturze lub są skrajnie zagrożone wyginięciem - podkreśla Krzysztof Kelman. - Ekspozycja akwarium "Wody Świata" będzie się dalej rozwijać i powiększać. Planujemy ciągłe wzbogacanie jej o nowe gatunki o nowe zbiorniki hodowlano-ekspozycyjne. Mamy 3 zaplecza akwarystyczne. Tam dojrzewają nasze hodowle, przechodzą kwarantannę, przebywają także te okazy, dla których obecnie nie mamy miejsca na ekspozycji. Przydałby nam się mały zbiornik Bałtyku z meduzami, powiększenie o okazy z jeziora Wiktorii. Póki co, ale na razie nie chciałbym zdradzać szczegółów, czekamy na nasz "nowy nabytek", który może pojawić się w każdej chwili - mówi tajemniczo dyrektor.
I zaprasza wszystkich do zwiedzania
- Serdecznie zapraszamy wszystkich do zwiedzania naszych akwariów. Doświadczycie tu niezwykłych przeżyć, jakimi jest obcowanie z wielkimi rybami w akwariach o długości kilkunastu metrów i wysokości 2,5 metra. Stojąc przed nimi, ma się wrażenie uczestniczenia w podwodnym życiu ich mieszkańców. Po każdej wizycie będziecie chcieli do nas wracać - zapewnia.
Tak dla ciekawostki...rekiny, które prezentowane są w akwarium to żarłacze rafowe czarnopłetwe, należące do rodziny żarłaczowatych. Najczęściej można je spotkać w pobliżu raf koralowych. Rekiny to jeden z najstarszych zwierząt oceanów. Istniały już ponad 100 mln lat przed dinozaurami, czyli 400 mln lat temu. Co ciekawe, rekiny oprócz wzroku, słuchu, węchu i smaku, dotyku posiadają "szósty zmysł". Rozmieszczone w przedniej części głowy ampułki Lorenziniego umożliwiają im wykrywanie słabych pól elektrycznych, wytwarzanych przez skurcze mięśni lub bijące serce potencjalnej ofiary, co czyni je drapieżnikami doskonałymi...
No i pytanie, czy są w stanie wyczuć bicie serca zwiedzających...Dobrze, że oglądamy je za szybą? Chyba nie trzeba odpowiadać na to pytanie.