W sobotę przypadkowi świadkowie, na jednej z dróg gminy Łęczyca zwrócili uwagę na jadące wężykiem osobowe renault.
- Kiedy kierowca zatrzymał auto, mając podejrzenie co do jego stanu trzeźwości, zatrzymali się tuż za nim aby zareagować na ewentualne niebezpieczeństwo na drodze. Zanim zdążyli zadzwonić, na miejscu był już patrol policji - mówi asp. Mariusz Kowalski z KPP Łęczyca.
Mężczyzną, który kierował osobówką okazał się 43–letni obywatel Ukrainy, a podejrzenia co do jego stanu trzeźwości były słuszne. Policyjny alkotest wykazał ponad dwa promile alkoholu w jego organizmie.
Dzień później dzielnicowi z posterunku w Piątku, jadąc przez miejscowość Janowice zwrócili uwagę na pojazd marki Daewoo Matiz, którego styl jazdy mógł wskazywać, że kierujący znajduje się pod wpływem alkoholu.
- Jak się okazało chwilę później, przeczucie nie zawiodło. Badanie stanu trzeźwości wykazało, że 32-letni obywatel Ukrainy miał w swoim organizmie ponad 1.4 promila alkoholu.
Obydwu kierowcom zatrzymano prawa jazdy. Za prowadzenie aut w stanie nietrzeźwości odpowiedzą przed sądem. Za takie przestępstwo grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności, wysoka grzywna oraz zakaz prowadzenia pojazdów.