Sprawca nie przypuszczał, że na trasie spotka policjanta, który pomimo że miał dzień wolny udaremnił jego dalsze wybryki.
Do zdarzenia doszło 9 sierpnia, około godziny 23:20. Dyżurny łęczyckiej komendy odebrał zgłoszenie, z którego wynikało, że ulicami Łęczycy w sposób zagrażający bezpieczeństwu w ruchu drogowym przemieszcza się pojazd marki Mitsubishi Carisma koloru czerwonego. Pseudorajdowiec zdewastował przydrożną latarnię oraz znak drogowy a następnie oddalił się w nieznanym kierunku.
- W krótkim czasie dyżurny otrzymał kolejną informację od policjanta Wydziału Konwojowego KWP w Łodzi, który będąc w czasie wolnym od służby w miejscowości Topola Królewska zatrzymał kierującego, ponieważ w jego ocenie mógł on znajdować się pod wpływem alkoholu. Szybko okazało się, że to ten sam kierujący, który w Łęczycy najechał na latarnię i znak drogowy - informuje asp. Mariusz Kowalski.
Dzięki czujności policjanta i wzorowej postawie obywatelskiej świadków na miejscu zdarzenia pirat został zatrzymany. Kierującym okazał się być 27-letni mieszkaniec Łęczycy. Mężczyzna w chwili zatrzymania miał ponad 2 promile alkoholu w organizmie. Za prowadzenie samochodu w stanie nietrzeźwości grozi mu do 2 lat pozbawienia wolności oraz utrata uprawnień do kierowania pojazdami.