Do zdarzenia doszło 3 czerwca, około godziny 1:00 w nocy, w miejscowości Jamno (gmina Łowicz).
- Kierujący samochodem osobowym Opel Corsa, 26-letni mieszkaniec Łęczycy jadąc w kierunku Łodzi na łuku drogi stracił panowanie nad pojazdem. Rozpędzone auto zjechało na przeciwległy pas ruchu, przeskoczyło przez trawiaste pobocze a po kilkunastu metrach zostało podbite na usypanej pryzmie gruzu - relacjonuje serwis Alarmowy Łowicz.
Ostatecznie opel uderzył w drzewo na wysokości ponad metra nad ziemią.
- Wskutek uderzenia doszło do rozszczelnienia układu paliwowego. Rozbite auto i rozlana benzyna zaczęły płonąć - dodaje Alarmowy Łowicz.
Na szczęście kierowca zdołał opuścić wrak o własnych siłach jeszcze przed przybyciem służb. Poszkodowany został zabrany przez Zespół Ratownictwa Medycznego do szpitala - był trzeźwy. Na miejscu działały dwa zastępy JRG Łowicz oraz pogotowie i policja, która teraz wyjaśniać będzie okoliczności zdarzenia.