Jeszcze kilka lat temu kierowcy mogli spodziewać się jedynie 5 punktów karnych za korzystanie z telefonu podczas jazdy. Po nowelizacji ustawy kara wzrosła ponad dwukrotnie. Teraz każdy, kto złamie przepisy, otrzyma mandat 500 zł i aż 12 punktów karnych. To duże obciążenie dla kierowców, którzy już wcześniej mieli na koncie inne wykroczenia – ryzyko utraty prawa jazdy jest realne.
Mandat za korzystanie z nawigacji – przykład z Mazowsza
Policjanci nie traktują pobłażliwie nawet tych kierowców, którzy używają telefonu wyłącznie jako nawigacji. Przekonał się o tym 34-latek z Mazowsza, który na warszawskiej obwodnicy prowadził auto z telefonem w dłoni. Funkcjonariusze ocenili, że stanowił zagrożenie dla innych, dlatego wystawili mu mandat w wysokości 3000 zł. Choć to ekstremalny przypadek, jasno pokazuje, że także obsługiwanie GPS-u w niewłaściwy sposób może skończyć się bardzo wysoką karą.
– Kierowca, który spogląda w telefon, reaguje wolniej i traci świadomość sytuacji na drodze – podkreśla nadkomisarz Robert Opas. – Największym zagrożeniem nie jest mandat czy punkty karne, ale możliwość spowodowania wypadku, w którym ktoś ginie albo zostaje ranny, tylko dlatego, że kierowca patrzył w ekran – wyjaśnia.
Eksperci przypominają, że odwrócenie wzroku od drogi na sekundę przy prędkości 50 km/h oznacza przejechanie kilkunastu metrów na ślepo. Droga hamowania auta z taką prędkością to ponad 30 m – konsekwencje łatwo sobie wyobrazić.
Mandat 300 zł dla pieszych
Nowelizacja prawa nie ogranicza się wyłącznie do kierowców. Artykuł 14 pkt 8 Prawa o ruchu drogowym mówi jasno: pieszym zabrania się korzystania z telefonu podczas wchodzenia czy przechodzenia przez jezdnię, torowisko albo drogę dla rowerów, jeżeli utrudnia to obserwację otoczenia. Za złamanie tego przepisu grozi 300 zł mandatu.
Rowerzysta także jest kierującym pojazdem i ma obowiązek stosować się do przepisów. Trzymanie telefonu w ręku podczas jazdy rowerem to wykroczenie, które może skończyć się mandatem i punktami karnymi.
Drony i radiowozy w walce z kierowcami
Policja wykorzystuje coraz bardziej zaawansowane narzędzia do kontroli. Drony potrafią zarejestrować zachowanie kierowców z powietrza, a nieoznakowane radiowozy z wideorejestratorami pozwalają dokumentować wykroczenia. Dzięki temu funkcjonariusze mogą skuteczniej eliminować zagrożenia na drogach.
Komentarze (0)