reklama
reklama

Te monety osiągają rekordowe ceny. A ty możesz je mieć w portfelu

Opublikowano:
Autor: | Zdjęcie: Archiwum

Te monety osiągają rekordowe ceny. A ty możesz je mieć w portfelu - Zdjęcie główne

Dwuzłotówki i pięciozłotówki o dużej wartości. Możesz je mieć w portfelu | foto Archiwum

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

RozmaitościCodziennie przewijają się przez nasze ręce w sklepach, portfelach czy kieszeniach. Jednak niektóre monety skrywają znacznie więcej niż tylko wartość swojego nominału. Na pierwszy rzut oka zupełnie zwyczajne – dla kolekcjonerów mogą stanowić prawdziwe perełki, warte setki, a czasem też dziesiątki tysięcy złotych. Jednym z najbardziej zaskakujących przykładów jest niepozorna dwuzłotówka z 1994 roku.
reklama

Jej ceny na aukcjach dochodzą do 400 zł. Jednak prawdziwą legendą polskiej numizmatyki pozostaje pięciozłotówka z wizerunkiem Nike – moneta, której wartość może sięgnąć nawet 100 tysięcy złotych.

Dwuzłotówka z 1994 roku – skarb wśród monet obiegowych

Wśród pasjonatów numizmatyki od lat krąży opowieść o wyjątkowej dwuzłotówce, która – choć teoretycznie wciąż pozostaje w obiegu – praktycznie zniknęła z codziennego użytku. Mowa o monecie z datą 1994, która swoją unikatowość zawdzięcza kilku ważnym cechom.

Pierwszą i najważniejszą jest jej ograniczony nakład. W 1994 roku wybito zaledwie 79 644 egzemplarze, co na tle masowej produkcji innych roczników czyni ją praktycznie niedostępną. W świecie kolekcjonerskim tak mała liczba sztuk niemal automatycznie przekłada się na wzrost wartości.

reklama

Dodatkowym atutem jest jej historyczny kontekst – choć Polska oficjalnie przeprowadziła denominację w 1995 roku, moneta ta została wyemitowana rok wcześniej. Była to pierwsza wersja dwuzłotówki w nowym systemie walutowym, co czyni ją nie tylko cenną kolekcjonersko, ale i symboliczną – jako początek nowej ery pieniądza w Polsce.

Co wpływa na cenę?

Dla kolekcjonerów liczy się nie tylko rocznik i liczba wybitych egzemplarzy. Kluczowe znaczenie ma również stan zachowania monety. Im lepszy – tym większa wartość. Idealny egzemplarz, bez żadnych rys, przetarć czy zadrapań, może być wart nawet 400 zł. Dla porównania egzemplarze z wyraźnymi śladami zużycia potrafią kosztować zaledwie kilkadziesiąt złotych.

reklama

Warto też zwrócić uwagę na błędy mennicze, które są rzadkością, ale zdecydowanie podnoszą wartość kolekcjonerską. Chodzi tu m.in. o przesunięcia wzoru, brakujące elementy grafiki czy nietypowe oznaczenia. Każda taka nieprawidłowość czyni monetę unikatową.

Parametry techniczne dwuzłotówki z 1994 roku:

  • Waga: 5,21 g
  • Średnica: 21,5 mm
  • Materiał: mosiądz manganowy
  • Nakład: 79 644 sztuki

Pięciozłotówka z Nike – legendarna moneta II RP

Jeśli dwuzłotówka z 1994 roku to ciekawostka dla pasjonatów, to pięciozłotówka z wizerunkiem Nike to prawdziwy Święty Graal polskiej numizmatyki. Wyemitowana w okresie II Rzeczypospolitej, produkowana była zaledwie przez cztery lata – od 1928 do 1932 roku. To jednak nie tylko krótki okres emisji czyni ją tak wyjątkową.

reklama

Decydujące znaczenie miały czynniki ekonomiczne – wysokie ceny srebra oraz inflacja doprowadziły do tego, że moneta została wycofana z obiegu, a większość nakładu przetopiono. To sprawiło, że oryginalnych egzemplarzy pozostało bardzo niewiele, co dramatycznie zwiększyło ich wartość.

Wyjątkowość zamknięta w srebrze

Pięciozłotówka z Nike wyróżnia się nie tylko wartością i rzadkością, ale także wyjątkową estetyką. Na jej awersie widnieje godło Polski, a na rancie umieszczono łaciński napis, co dodatkowo zwiększa jej atrakcyjność dla kolekcjonerów.

Ceny tej monety są uzależnione od kilku czynników:

reklama

  • stan zachowania – idealne egzemplarze są szczególnie pożądane,
  • obecność błędów produkcyjnych – choć rzadkie, mogą zwiększyć wartość monety wielokrotnie,
  • autentyczność – kopie dostępne są już od 30 zł, ale dla kolekcjonerów mają zerową wartość.

Podstawowa cena dobrze zachowanej pięciozłotówki z Nike zaczyna się od 2 000 zł, jednak w przypadku egzemplarzy w perfekcyjnym stanie lub zawierających rzadkie błędy może osiągnąć wartość 100 000 zł lub więcej.

Uwaga na podróbki

Rosnąca wartość monet sprawia, że na rynku pojawia się coraz więcej kopii i falsyfikatów. Dotyczy to zwłaszcza pięciozłotówek z okresu międzywojennego. Fałszerze oferują je po zaniżonych cenach – nierzadko za 30–50 zł – jednak ich wartość kolekcjonerska jest żadna. Dla pasjonatów numizmatyki liczy się oryginalność, potwierdzona autentycznością i stanem zachowania.

Ukryte skarby w szufladach

Zarówno dwuzłotówka z 1994 roku, jak i pięciozłotówka z Nike, są świetnym przykładem na to, że w domowych zbiorach mogą kryć się prawdziwe skarby. Wystarczy sięgnąć do zapomnianego pudełka z drobniakami, przejrzeć stary portfel czy zbadać zawartość skarbonki odziedziczonej po dziadkach. Może się okazać, że posiadamy monetę, której wartość dalece przekracza nominał wybity na jej powierzchni.

W świecie kolekcjonerów liczy się nie tylko pieniądz, ale również historia, emocje i rzadkość. A te właśnie czynniki sprawiają, że niektóre polskie monety stają się obiektem pożądania na skalę międzynarodową.

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)
Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama
logo