Niestety pogoda nie sprzyjała zawodnikom i rozegrano tylko cztery konkurencje, każda po tysiąc punktów. Szybownik w pięknym stylu wygrał jedną z nich osiągając na podkarpackim niebie średnią prędkość 136 km/h. Warto dodać, iż Łukasz był w swojej klasie jednym z najmłodszych zawodników.
- Przede mną kolejne zawody, tj. Mistrzostwa Świata w Wyścigach Szybowcowych, na które wyruszam już we wtorek. Ścigać się będę w trudnym, górskim terenie Pirenejów na pograniczu francusko-hiszpańskim. Już teraz chcę podziękować moim strategicznym partnerom, Polfarmex S.A., Miasto Kutno, Klinika Kolasiński, Curcuma Agencja Reklamowa i WW Reklama. Zachęcam do kibicowania i oglądania w czasie rzeczywistym naszych wyścigów na stronie mojej oraz organizatora - zaprasza Łukasz Wójcik.