Z piekła do nieba, a później... remis. Tak podsumować można wczorajszy mecz KS Kutno - GKS Wikielec. Przyjezdni od pierwszych minut ruszyli do ataków. Efektem tego po pół godzinie gry było już 0:2. Pierwszą bramkę z rzutu karnego w 17. minucie strzelił Jankowski, druga w 32. minucie padła łupem Korzeniewskiego. Być może to doping kibiców, którzy pierwszy raz po długiej przerwie mieli możliwość pojawić się na trybunach, spowodował, że kutnianie zamiast się załamać, rzucili do odrabiania strat. Jeszcze przed przerwą z boiska wyleciał Otręba - jeden z graczy gości, a rzut wolny po faulu zamienił na bramkę Szarpak. Wynikiem 1:2 zakończyła się pierwsza połowa, wciąż było co odrabiać...
...tym bardziej, że tuż po wyjściu z szatni Wikielec po bramce Bartkowskiego prowadził już 1:3. Kibice ponieśli jednak podopiecznych Dominika Tomczaka i ci rozpoczęli rajd. W 63. minucie do bramki gości trafił Dynel, a pięć minut później remisowego gola zdobył Szarpak. Radości nie było końców, tym bardziej, że w 78. minucie z prezentem dla kutnian wyszedł Bartkowski z Wikielca, który swojego drugiego gola w meczu strzelił... do własnej bramki. Teraz wystarczyło dowieźć wynik do końcowego gwizdka, co jednak niestety się nie udało. Tuż przed końcem spotkania, w 85. minucie, sędzia zaedycował o karnym dla gości, którego na bramkę zamienił Jankowski. Do końcowego gwizdka więcej goli już nie padło, ale kibice zdecydowanie nie mogli narzekać na brak emocji.
KS Kutno 4:4 GKS Wikielec
0:1 17' M. Jankowski (k.)
0:2 32' A. Korzeniewski
1:2 40' J. Szarpak
1:3 48' M. Bartkowski
2:3 63' Ł. Dynel
3:3 68' J. Szarpak
4:3 78' M. Bartkowski (sam.)
4:4 85' M. Jankowski (k.)
KS Kutno: Wolański - Kowalczyk, Sadziński, Kacela, Bujalski, Wielgus, Szarpak, Dynel, Szczytniewski, Michalak, Kralkowski.
GKS Wikielec: Wojno - Jajkowski, Otręba, Jajkowski, Korzeniewski, Grzybowski, Wacławski, Szypulski, Jankowski, Wójcik, Bartkowski.
Żółte kartki: Bartkowski, Jankowski, Korzeniewski
Czerwone kartki: Bujalski (dwie żółte), Wolański - Otręba
Na pięć kolejek (4 mecze dla KS-u) przed końcem sezonu KS zajmuje pierwsze miejsce w tabeli spadkowej z dorobkiem 48 punktów. Druga jest Błonianka Błonie mająca pięć punktów straty. Wczorajszy rywal KS-u - GKS Wikielec placuje się na piątym miejscu mając 42 punkty, jednak jeden mecz więcej do rozegrania (z Ursusem Warszawa).
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.