reklama
reklama

Udane starty kutnowskich lekkoatletów w ogólnopolskich zawodach. Jedna zawodniczka z rekordem życiowym [ZDJĘCIA]

Opublikowano:
Autor:

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Sport W minionym tygodniu trójka lekkoatletów Uczniowskiego Klubu Sportowego „Dziewiątka” Kutno wzięła udział w Ogólnopolskiej Olimpiadzie Młodzieży (Mistrzostwa Polski Juniorów Młodszych) we Włocławku. Konkurencja była niezwykle zacięta, a mimo trudności jedna z kutnowskich zawodniczek pobiła swój rekord życiowy.
reklama

W zawodach rozgrywanych pod egidą Polskiego Związku Lekkiej Atletyki, prawo startu miały osoby, które do połowy lipca walczyły o jak najlepsze wyniki w swoich koronnych konkurencjach, aby zmieścić się w gronie 24 najlepszych zawodników w kraju, którzy mogli zaprezentować się w finałowej rozgrywce.

- Bardzo udane zawody. Trójka zawodników na imprezie mistrzowskiej. Julia Tuliska w ścisłej czołówce i czwarty nasz zawodnik Kornel Grzelak, który był na tej imprezie oficjalnym rezerwowym w biegu na 400 m ppł. – podsumował starty swoich podopiecznych Jacek Kudła.

Najlepiej z naszych lekkoatletów zaprezentowała się wspomniana już wieloboistka Julia Tulińska, która w dwudniowych zmaganiach walczyła w siedmioboju. Kutnowska zawodniczka w pierwszym dniu zawodów musiała zaliczyć cztery konkurencje lekkoatletyczne – 100 m ppł., skok wzwyż, pchnięcie kulą i bieg na 200 m. Zgromadziła wówczas 2627 punktów i zajmowała 5 miejsce w stawce.      Drugi dzień wieloboistki rozpoczęły w południe od konkursu skoku w dal, w którym Tulińska skokiem na odległość 4,82 m wywalczyła 11 miejsce w konkurencji i ustanowiła swój rekord życiowy. Następną konkurencją był rzut oszczepem - bardzo trudna technicznie konkurencja, zważywszy na fakt, że zawodniczki mają tylko trzy próby. Zaczęło się nerwowo, ponieważ w pierwszej próbie rzut nie pozostawił śladu i nie został zaliczony. Wszystko wróciło do normy po drugiej próbie, w której kutnianka zaliczyła udaną próbę i osiągnęła odległość 25,79 m (17 wynik w stawce wieloboistek). Ostatnią  konkurencją siedmioboju był bieg długi, na 800 m, w którym Julia pobiegła bardzo ambitnie, poprawiając o 6 sekund swój rekord życiowy i z czasem 2;39,54 min;s  zajęła 14 miejsce w konkurencji.

Łącznie w całym siedmioboju Julia Tulinska wywalczyła ósme miejsce, zdobywając 4113 punktów i ustanawiając swój nowy rekord życiowy.

- Wspaniała, dwudniowa walka naszej zawodniczki. Siedem konkurencji i pięć rekordów życiowych w konkurencjach indywidualnych, plus szósty w punktacji łącznej. Dodam tylko, że w gronie 24 zawodniczek, Julka była rocznikowo młodsza i w swoim roczniku uzyskała trzeci rezultat. To daje nam mocną motywację do dalszego systematycznego treningu i walki za rok o medale mistrzostw kraju – podsumował występy swojej podopiecznej trener „Dziewiątki”  Jacek Kudła.

W pierwszym dniu zawodów na arenach włocławskiego stadionu zaprezentowało się jeszcze dwóch kutnowskich lekkoatletów. Obydwaj mieli trudne zadanie do wykonania, gdyż ich tegoroczne, najlepsze wyniki były gorsze niż minima kwalifikujące do ścisłego finału. Bardzo bliski dokonania tej sztuki był skoczek wzwyż Michał Michalski, który w swej koronnej konkurencji wywalczył 15 miejsce. Wynik, który uzyskał (169 cm) jest dużo gorszy od ubiegłorocznego rekordu życiowego zawodnika, który wynosi 180 cm.

- Michał cały ten sezon, od Halowych Mistrzostw Polski w Toruniu borykał się z kontuzjami i nie zdążyliśmy w porę przygotować właściwej formy. Tym niemniej może być zadowolony z miejsce, które wywalczył w tej sytuacji na imprezie mistrzowskiej – powiedział  trener zawodnika Jacek Kudła.

Trzecim zawodnikiem  „Dziewiątki” na mistrzostwach kraju był kulomiot Przemysław Gajewski, który wywalczył 21 miejsce , pchając 5 kg kulę na odległość 12,96 m.

- Eliminacje do ścisłego finału (12 zawodników) mają swoją trudna specyfikę. Zawodnicy mają tylko trzy próby, aby osiągnąć wyznaczone minimum, w tym wypadku 15,75 m. Przemek przyjechał na te zawody z rekordem życiowym 14,41 m. Mimo trudnego do wykonania zadania, potraktował dwie pierwsze próby bardzo ambicjonalnie i nie utrzymał obydwu w kole. Trzecia próba musiała być asekuracyjna, na zaliczenie wyniku. Zaryzykował, ale tym razem się nie udało – powiedział trener UKS Jacek Kudła.

 

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
reklama
reklama