Pierwszy kontener palił się kilka minut po godzinie pierwszej przy ul. Długosza. Strażacy wyjeżdżali do takich pożarów jeszcze trzykrotnie – do kontenerów przy ul. Staszica, Skłodowskiej, Zamoyskiego.
– Co jakiś czas byliśmy informowani o palących się śmieciach – mówi aspirant Jan Kruszyński z powiatowej komendy PSP w Kutnie. Powiadomiliśmy o tym kutnowską policję, bo były to celowe podpalenia. – Gaszenie śmieci ukończyliśmy nad ranem.
Mundurowi po otrzymaniu informacji od strażaków rozpoczęli patrolowanie miasta. W pobliżu pawilonu handlowego na ulicy Zamoyskiego zobaczyli dziwnie zachowującego się młodego mężczyznę, którystał przy kontenerze ze śmieciami. Po chwili z kontenera zaczęły wydobywać się kłęby dymu.