reklama

Błękitny człowiek na koniec poetyckiego dnia

Opublikowano:
Autor:

Błękitny człowiek na koniec poetyckiego dnia  - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WydarzeniaWystęp Teatru Syrena z Warszawy zakończył pierwszy dzień III Festiwalu „Złoty Środek Poezji".Wcześniej wielbiciele poezji i kultury mogli wziąć udział w spotkaniu z poetą, Ryszardem Krynickim, obejrzeć „niespodziankę” w galerii domowej KDK i wysłuchać werdyktu, dotyczącego II Otwartego Konkursu Jednego Wiersza.

Kilkudziesięciu miłośników poezji wzięło udział w spotkaniu z Ryszardem Krynickim Ten Pan zrobił na mnie ogromne wrażenie, mimo że wcześniej nie znałam jego twórczości – mówiła jedna z uczestniczek spotkania.

Kilkanaście minut po tym „poetyckim zdarzeniu”, rozstrzygnięto II Otwarty Konkurs Jednego Wiersza. Zwycięzca został Kuba Przybyłowski z Warszawy, na drugim miejscu uplasowali się: Dariusz Adamowski z Białegostoku i Robert Miniak z Łodzi, III miejsca przyznano: Milenie Rytlewskiej z Płocka i Maciejowi Walczakowi z Kutna. Jury wyróżniło także: Grażynę Baranowską z Kutna, Andrzeja Krzysztofa Brzozowskiego ze Zgierza oraz Michała Kobylińskiego (gil gilling) z Warszawy. Między spotkaniem, a rozdaniem nagród uczestnicy festiwalu obejrzeli wystawę autorstwa Tomasza Piotra Czyżewskiego i Marty "Helli" Fijałkowskiej – „Brum Brum Portrety”.

Pierwszy dzień festiwalu zakończył się sztuką teatralną na wysokim artystycznym poziomie. Znani aktorzy teatralni i telewizyjni: Roman Kołakowski, Wojciech Machnicki, Beata Jankowska-Tzimas, Marta Walesiak i Grażyna Strachota, czyli Teatr Syrena z Warszawy przedstawił spektakl „Okudżawa – błękitny człowiek”.

Artyści za pomocą krótkich monologów i piosenek autorstwa , najbardziej znanego i cenionego rosyjskiego barda, przedstawili życie Bułata Okudżawy. Spektakl mógł się podobać, a na wielu przybyłych do Kutnowskiego Domu Kultury zrobił ogromne wrażenie.

Ze sceny usłyszeliśmy najbardziej znane (Wybaczcie piechocie, Modlitwa) i te mniej znane utwory Bułata Okudżawy, w przekładzie Romana Kołakowskiego. W spektaklu było miejsce na liryzm, sentymentalizm i zadumę… na radość, miłość, wojnę i śmierć… Dodajmy, że spektakl obejrzalo ponad trzysta osób.

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE