Pieniądze zostały już wypłacone w 12 województwach. Lada chwila środki trafią również do kolejnych, czyli do województw: dolnośląskiego, lubuskiego, łódzkiego i warmińsko-mazurskiego.
Bon energetyczny. Zrealizowane pierwsze przelewy. Pieniądze mają trafić do 2 mln osób
Jednorazowe świadczenie pieniężne trafiło już na konta pierwszych rodzin. Wkrótce wojewodowie przeleją środki kolejnym gminom, które złożyły odpowiednie wnioski. Przypomnijmy: to właśnie samorządy są odpowiedzialne za realizację programu. Mimo że, zgodnie z ustawą z 23 maja 2024 roku, te miały 60 dni na rozpatrzenie wniosku od dnia jego prawidłowego złożenia, to już wiadomo, że w niektórych przypadkach potrwa to dłużej, co powoduje zniecierpliwienie u wielu osób.reklama
Dlatego też wiele gmin zdecydowało się na opublikowanie komunikatu, w którym poinformowało, że wypłata bonu energetycznego "będzie realizowana jednorazowo, niezwłocznie po jego przyznaniu i otrzymaniu środków na ten cel". Najpóźniej ma to nastąpić do końca grudnia 2024 roku.
Ministerstwo Klimatu i Środowiska poinformowało, że wnioski o wypłatę bonu energetycznego złożyły wszystkie 314 gminy. Pieniądze łącznie ma otrzymać 2,4 mln osób.
Nawet 1200 złotych pomocy. Jakie były kryteria?
Bon energetyczny to jednorazowe świadczenie pieniężne, o wypłatę którego starać mogły się rodziny o niższych dochodach. Zgodnie z decyzją rządzących przysługuje on rodzinom, w których przeciętne miesięczne dochody w 2023 roku nie przekroczyły 2500 zł w gospodarstwie jednoosobowym albo 1700 zł na osobę w gospodarstwie wieloosobowym. Jego wysokość jest zależna od liczby osób i wynosi:reklama
- dla jednoosobowego gospodarstwa domowego 300 zł,
- dla gospodarstwa domowego liczącego 2 lub 3 osoby: 400 zł,
- dla gospodarstwa domowego liczącego 4 lub 5 osób: 500 zł,
- dla gospodarstwa domowego liczącego 6 osób lub więcej: 600 zł.
Pomoc w 2025 roku. Jakie są szanse na przedłużenie świadczenia?
Wiele rodzin dopytuje, co z bonem energetycznym w 2025 roku. Czy jest szansa na jego przedłużenie? Już wcześniej Paulina Hennig-Kloska, minister klimatu i środowiska, przyznała, że są takie plany. Powtórzyła to również w czasie wywiadu w radiu TOK FM. – Dajmy sobie jeszcze tydzień, dwa i myślę, że rząd przedstawi propozycję na przyszły rok. Postaram się też w miarę czytelnie zaprezentować to obywatelom, żeby wiedzieli, czego się spodziewać – mówiła. Jak dodała, wola przedłużenia pomocy jest ze strony wszystkich liderów partii wchodzących w skład koalicji.reklama
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.