Burza w powiecie. Kolejna kłótnia o szpital

Opublikowano:
Autor:

Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wydarzenia Dzisiejsza sesja Rady Powiatu obfitowała w potyczki słowne i mocne sformułowania, których nie powstrzymało nawet Światełko Pokoju przyniesione przez harcerzy. Nastroje były gorące, a radni nie szczędzili docinek podczas omawiania poszczególnych punktów z porządku obrad. Sesja rozpoczęła się minutą ciszy, którą zgromadzeni uczcili pamięć zmarłego pracownika starostwa powiatowego. Następnie zajęto się omawianiem pierwszego punktu porządku obrad. Sprawę kutnowskiej edukacji poruszył Artur Gierula. Członek zarządu powiatu mówił m.in. o oddziałach w poszczególnych szkołach oraz kierunkach kształcenia, o które w przyszłym roku prawdopodobnie rozszerzą się technika i szkoły zawodowe - np. cukiernik w zasadniczej szkole zawodowej w ZSZ nr 2 czy technik ochrony środowiska w ZS nr 3.Największym problemem w kutnowskiej oświacie okazał się niż demograficzny, który wraz z wygaszaniem liceów profilowanych i techników uzupełniających przyczynił się do zamykania poszczególnych oddziałów. To z kolei skutkuje zwalnianiem zatrudnionych na etat nauczycieli. Artur Gierula wspomniał także o subwencji oświatowej, która mocno się zmniejszyła - przewidywana kwota, jaką musi dołożyć powiat wynosi ponad 6 mln zł, podczas gdy w 2010 r. było to 680 tys. zł.

Puktem zapalnym posiedzenia okazało się wyjście starosty i wicestarosty, którzy udali się na wcześniej umówione spotkania. Wywowało to duże niezadowolenie opozycji, która ostro zareagowała na absencję Krzysztofa Debicha i Zdzisława Trawczyńskiego - radny Wojciech Ziółkowski zgłosił nawet wniosek formalny o... odwołanie przewodniczącego rady powiatu i powołanie na to miejsce nowego kandydata.

Domagano się także jak najszybszego przybycia starosty i wicestarosty, a po pojawieniu się obydwu mężczyzn radny Ziółkowski wycofał swój wniosek wyjaśniając, że był to jedynie pretekst do ponownego przybycia na sesję nieobecnych polityków. To z kolei wywołało wśród radnych kolejną dyskusję i lawinę komentarzy ze strony opozycji i koalicji.

Po omówieniu spraw związanych z oświatą przyszedł czas na promocję i ochronę zdrowia, czyli temat, który przerodził się w polemikę dotyczącą szpitala, Allenortu i nowego zadania "Posłuchaj swojego serca". Inicjatywa realizowana jest w ramach projektu "Żyjesz dla siebie i innych - zadbaj o zdrowie", i będzie polegała na mobilnym przebadaniu aparatem EKG 800 osób z 11 gmin naszego powiatu od bieżącego miesiąca do marca przyszłego roku. Zamówienie na wykonanie zadania wygrała firma Allenort na kwotę 7 tys. zł. O szczegółach projektu opowiadał zebranym Paweł Łebkowski.

Rozmowy dotyczące szpitala i ochrony zdrowia były jednak niespokojne. Radny Konrad Kłopotowski wyraził głębokie niezadowolenie nieobecnością prezesa szpitala Roberta Wilanowskiego, który musiał wyjść kilka godzin wcześniej. Nerwowa atmosfera udzieliła się innym członkom rady powiatu. Z ust radnych padały mocne słowa - "patologia", "kutnowska szlachta" czy "szopka" to tylko niektóre z nich. Gorące nastroje ostudziły nieco świąteczne życzenia, które przekazał na koniec przewodniczący rady, życząc radnym przede wszystkim dużo spokoju.

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE