Burzliwa dyskusja na temat szpitala [TV Kutno]

Opublikowano:
Autor:

Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wydarzenia Członkowie wszystkich komisji Rady Powiatu zebrali się dziś o godzinie 15, by wspólnie omówić sytuację kutnowskiego szpitala. Poruszono m.in. kwestię oddziału neurologicznego i sytuacji finansowej placówki.

Jako pierwszy w sprawie głos zabrał Zbigniew Adamczyk, ordynator chirurgii ogólnej, który przedstawił lekarzy pracujących na oddziale, aktualną sytuację oddziału oraz jego najważniejsze priorytety.

Następnie dyrektor Robert Wilanowski przedstawił zgromadzonym wyniki finansowych zobowiązań i należności szpitala, z wyszczególnieniem konkretnych oddziałów, a także efekty realizaji świadczeń z Narodowego Funduszu Zdrowia do sierpnia bieżącego roku. Największe niewykonanie kontraktu okazał się mieć oddział ginekologiczny, wynosi ono ponad 318 tys. zł. Prezes poinformował także o czasowym zamknięciu oddziału neurologicznego, od 4 września do listopada tego roku.

Aktywny udział w spotkaniu brali radni Wojciech Ziółkowski oraz Mirosława Gal-Grabowska, którzy wnikliwe pytali nie tylko o sytuację na oddziałach.

- Czy jest prawdą, że jeden z chirurgów wygrał proces ze szpitalem o odszkodowanie? Podobno było to około 400 tys. zł - zapytał Ziółkowski jeszcze podczas obecności ordynatora.

- Faktycznie doktor wskazał w pierwszym pozwie kwotę sięgającą 400 tys. zł, ale na ostatniej rozprawie nie potrafił uzasadnić tej kwoty. Sąd odroczył rozprawę do jesieni tego roku - odpowiedział prezes.

Na posiedzenie spóźnił się Konrad Kłopotowski, którego ominęła przedstawiana przez Roberta Wilanowskiego prezentacja. Od chwili przybycia radnego rozpoczęła się zacięta dyskusja między nim a prezesem szpitala i starostą.

- Proponuję przerwać spotkanie albo zrobić przerwę, ponieważ pan Kłopotowski po raz kolejny rozbija spotkanie swoimi pytaniami. Porusza zbyt wiele wątków, a nie wysłuchał nawet prezentacji dyrektora - powiedział starosta Krzysztof Debich.

- To jest konfabulowanie pana radnego Kłopotowskiego - wypowiedzi radnego skomentował także prezes szpitala.

Ostatecznie obrady przerwano po wypowiedzi Konrada Kłopotowskiego, który zarzucił dyrektorowi szpitala, że "nie zna się na niczym". Salę opuścili wówczas sam zainteresowany i starosta K. Debich.

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE