Sesja rozpoczęła się od podpisania porozumienia pomiędzy Akademią Humanistyczno - Ekonomiczną w Łodzi a Zespołem Szkół nr 4 w Kutnie-Azorach. Łódzka uczelnia objęła patronatem klasy informatyczne tej placówki. Uczniowie dzięki temu uzyskają dostęp do najnowocześniejszych pakietów edukacyjnych, będą mogli też brać udział w warsztatach szkoleniowych i współpracować z najwybitniejszymi w polsce specjalistami w dziedzinie informatyki - Dziękuję władzom jednej z największych uczelni niepublicznych w Polsce za tak duże wyróżnienie Zespołu Szkół nr 4 - mówiła Agnieszka Ryczkowska, dyrektor ZS nr 4.
Następnie radni wysłuchali dwóch raportów dotyczących stanu bezpieczeństwa mieszkańców w powiecie kutnowskim. Ocenę stanu bezpieczeństwa sanitarnego powiatu kutnowskiego przedstawiła dr Celina Marciszewska, dyrektor PSSE w Kutnie. O bezpieczeństwie pożarowym mówił zaś komendant Państwowej Straży Pożarnej, Marek Myszkowski. Poważne zastrzeżenia strażaków budzi bezpieczeństwo pożarowe szpitala w Kutnie - Ewakuacja pacjentów byłaby utrudniona. Na drogach ewakuacyjnych brakuje systemu oddymiania, zastrzeżenia budzi ich drożność. - mówił komendant. Zdaniem strażaków dostosowanie szpitala do wymagańprzepisów pzeciwpożarowych może kosztować nawet ponad 4 mln złotych.
W końcu radni przeszli do głosowania nad odwołaniem starosty Doroty Dąbrowskiej. Już opinia komisja rewizyjnej pokazała, że Rada Powiatu nie ma jednoznacznego stanowiska w tej sprawie. Dwóch członków uznało wniosek o odwołanie za zasadny, dwóch było za jego oddaleniem. W głosowaniu 12 radnych opowiedziało się za odwołaniem, 11 byłoprzeciw. Mimo zwycięstwa w głosowaniu, opozycji nie udało się odwołaćurzędującego starosty. Nie uzyskano bowiem większosci bezwzględnejwymaganej do podjęcia uchwały. Opozycja już zapowiedziała złożenie kolejnego wniosku. - Z jednej strony miło mi, że członkowie rady mnie wsparli. Jednak opozycja zamiast wspomagać, ciągle atakuje, a Krzysztof Komorowski, który półtora roku temu namawiał mnie, bym została starostą, zapewniał, że bęzie mi służył radą i doświadczeniem. Teraz zapowiada że za pół roku złoży kolejny wniosek. Wam chodzi wyłącznie o to, by przejąć władzę w perfidny sposób - zwracała się do swoich przeciwników Dorota Dąbrowska po zakończonym głosowaniu.
