- Wracałem po pracy do domu i jeden z kierowców postanowił się wepchnąć przed samym rozjazdem przede mnie. Zatrąbiłem więc, a jak to się skończyło, to widać na filmie. Po całym zdarzeniu podszedł do mnie świadek z samochodu jadącego za nami i powiedział, że wszystko nagrał kamerą, tak więc miałem z czym udać się na policję - napisał kierowca peugeota udostępniając materiał wideo.
Wychodzi więc na to, że internetowa infamia i ośmieszenie w oczach internautów to nie jedyne możliwe konsekwencje całej sprawy...
A Wy, jak oceniacie zachowanie kutnowskiego kierowcy?
[EDIT: Kiedy wideo ukazało się w sieci, agresywny kierowca sam zgłosił się na policję. Okazało się, że jest nim 24-latek z okolic Gdańska, a nie mieszkaniec Kutna. Samochód niedługo przed zdarzeniem został mu przez kutnianina sprzedany i nowy właściciel nie zdążył go przerejestrować, stąd EKU na tablicach. Niemniej komentarze pod każdym udostępnionym w internecie filmem biją właśnie w nasze miasto, dlatego "...w oczach reszty kraju łatwo jednak znów spaść na pozycję mentalnej wsi. Wystarczy jeden film".]