Dyrektor wypowiedział wojnę związkom?

Opublikowano:
Autor:

Dyrektor wypowiedział wojnę związkom? - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wydarzenia Dyrektor SPZOZ Kutno, Romuald Stelmach, wydał nakaz opuszczenia pomieszczeń zajmowanych przez działające w szpitalu związki zawodowe. Swą decyzję uzasadnił potrzebą przeznaczenia ich na działalność medyczną. Związkowcy mają swoje pokoje opuścić do 30 listopada, zapowiadają jednak, że tego nie uczynią, a decyzję dyrektora uważają za utrudnianie ich działalności.

W piśmie z 13 listopada tego roku dyrektor Romuald Stelmach domaga się opuszczenia zajmowanych przez siedziby szpitalnej Solidarności i Międzyzakładowego Związku Zawodowego Pracowników Ochrony Zdrowia. Dyrektor swą decyzję uzasadnia koniecznością prowadzenia działalności medycznej w zajmowanych przez związkowców pomieszczeniach. Związkowcy jednak negatywnie odnoszą się do propozycji dyrektora.
Do tej pory przeprowadzaliśmy się cztery razy, za każdym razem było to podyktowane koniecznością przekazania pomieszczenia na jakąś działalność medyczną, z góry wiedzieliśmy jaką i godziliśmy się na przeprowadzkę. Teraz dyrektor nie precyzuje, jaka to będzie działalność, nakazuje tylko opuścić pomieszczenie – mówi przewodnicząca szpitalnej „Solidarności”, Barbara Mordzak.
Związkowcy nie zamierzają realizować decyzji dyrektora, w ich opinii to utrudnianie ich działalności. Taką opinię wygłosiła Barbara Rutowicz podczas ostatniego posiedzenia Rady Społecznej SPZOZ - To zemsta dyrekcji za to, że w październiku złożyłam do Rady Powiatu pismo, w którym związek domagał się odwołania dyrektora Stelmacha - uważa Barbara Rutowicz, przewodnicząca Międzyzakładowego Związku Zawodowego Pracowników Ochrony Zdrowia.
Związkowcy póki co odwołują się od decyzji dyrektora i zapowiadają, że nie oddadzą swoich pokoi. W ich opinii mają teraz bardzo dobrą lokalizację, pracownicy mogą przychodzić do nich ze swoimi sprawami niejako przy okazji, a proponowane w zamian pomieszczenia znajdują się na uboczu i interesanci będą musieli odrywać się od swoich obowiązków, by coś w związkach załatwić. Czy uda im się zatrzymać zajmowane pomieszczenia? Odpowiedź na to pytanie poznamy w poniedziałek.

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE