Zgłoszenie o zagrożeniu w jednej z firm przy ul. Wschodniej wpłynęło do kutnowskich strażaków dokładnie o 9.22. Na miejsce udały się dwa wozy bojowe z JRG Kutno.
Pracownicy zakładu ewakuowali się z budynku przez przybyciem zastępów. Na szczęście okazało się, że alarm jest fałszywy i – jak mówi nam oficer dyżurny KP PSP Kutno - prawdopodobnie został uruchomiony przez przypadek.
Strażacy po upewnieniu się, że w zakładzie nie występuje żadne zagrożenie wrócili do bazy. Działania zakończono o godz. 9.51.
fot. poglądowe