[FOTO] Park wstydu nad Ochnią? Apel radnego, odpowiedź władz

Opublikowano:
Autor:

Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wydarzenia Park na Ochnią. Na ten znany i lubiany w Kutnie teren zwrócił uwagę niedawno jeden z miejskich radnych stwierdzając, że należałoby zainwestować tam nieco czasu i pieniędzy. O jakie konkretnie działania chodzi i jak do wszystkiego odnosi się Urząd Miasta?

- W imieniu mieszkańców zwracam się z wnioskiem o konserwacje i naprawę ławek zlokalizowanych w Parku nad Ochnią. Część z ławek jest całkowicie zniszczonych (brak drewnianych desek, zostało tylko metalowe obramowanie), a pozostałe ławki pozostawiają wiele do życzenia (ubytki i próchniejące deski) – napisał Robert Feliniak.

Radny dodał, że w parku przydałoby się więcej koszy na śmieci. Wspomniał także o pojemnikach z torebkami na psie odchody – niemal każdy wie, że Park nad Ochnią jest bardzo popularny jeśli chodzi o spacery z czworonogami. Na tym nie koniec sugestii R. Feliniaka.

- Ponadto przed następnym sezonem letnim należy rozważyć doposażenia placu zabaw oraz powiększenie parkingu przy placu zabaw – podkreśla R. Feliniak.

Na pismo obszernie odpowiada zastępca prezydenta Kutna, Jacek Boczkaja.

Jeśli chodzi o plac zabaw – póki co nic się tam nie zmieni. Dlaczego?

- Plac zabaw na terenie Parku nad Ochnią został odnowiony wiosną 2019 roku: wymieniono dwie piaskownice, postawiono nową podwójną huśtawkę, bujaki oraz zestaw wielosystemowy Baszta. Dodatkowo teren został doposażony w miejskie trampoliny. W związku z powyższym, a także ze względu na zachowanie bezpieczeństwa użytkowników (strefy bezpieczne), Miasto nie widzi potrzeby doposażenia ww. terenu o nowy sprzęt – napisał Jacek Boczkaja.

Wiceprezydent dodał, że miasto nie planuje w najbliższym czasie powiększyć parkingu przy placu zabaw. Zupełnie inaczej wygląda kwestia koszy na psie odchody – w przyszłym roku w ramach realizacji projektu Budżetu Obywatelskiego tereny nad Ochnią będą brane pod uwagę w kwestii ich montażu.

A co z ławkami i koszami na śmieci? Tutaj sprawa jest otwarta – wszystko zależy od dużej inwestycji, której realizacja nadal stoi pod znakiem zapytania.

- W związku z planowaną inwestycją Zielonej osi miasta, elementy małej architektury na terenie parku nie były na bieżąco naprawiane/wymieniane. W przypadku braku realizacji ww. inwestycji, Miasto oczywiście ma te zadania w swoich planach i traktuje je priorytetowo – kończy Jacek Boczkaja.

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE