[FOTO/WIDEO] Dzieci idą do szkół. Jak będzie wyglądała edukacja w dobie koronawirusa?

Opublikowano:
Autor:

Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wydarzenia Władze Kutna zorganizowały konferencję prasową w trakcie której omówiono organizację rozpoczynającego się we wtorek roku szkolnego. Mówiono także o głównych zasadach funkcjonowania placówek oświatowych podległych miastu w dobie pandemii i reżimu sanitarnego.

W dzisiejszej konferencji wzięli udział wiceprezydent Zbigniew Wdowiak, oraz przedstawiciele wydziału edukacji UM: Jarosław Kotliński (naczelnik) i Małgorzata Kołodziejska (z-ca naczelnika).

Na wstępie Zbigniew Wdowiak podkreślał, że wszystkie dzieci przyjęte do przedszkoli i żłobka będą miały zapewnioną opiekę. Mowa o 1124 dzieciach. W przypadku 31 dzieci rodzice podjęli decyzję, że nie poślą ich do przedszkola.

- W przedszkolach mamy zatrudnionych około 100 pracowników obsługi i 130 nauczycieli, którzy będą sprawować opiekę nad przedszkolakami - mówił Z. Wdowiak.

1 września edukację w formie stacjonarnej w kutnowskich szkołach rozpocznie 3057 uczniów.

- Powiat kutnowski należy do tych, które mają relatywnie niski poziom zachorowań. Wydaje się, że przy zachowaniu bezpieczeństwa warunki są w miarę bezpieczne – mówił wiceprezydent.

W klasach pierwszych edukację rozpocznie 344 uczniów, z kolei w klasach ósmych – 343.

W szkołach podległych miastu pracuje ok. 340 nauczycieli. Zbigniew Wdowiak dodał, że przez pewien czas były obawy, że część kadry pedagogicznej zdecyduje się odejść na emeryturę. Ostatecznie na taki krok, prawdopodobnie z uwagi na zagrożenie epidemiologiczne, zdecydowało się zaledwie kilka osób.

- Przypomnę, że w tym roku na edukację wydajemy 61 milionów złotych. Te wydatki sukcesywnie rosną z roku na rok. Udział subwencji oświatowej to ok. 40. proc. Miasto rokrocznie zwiększa wydatki na funkcjonowanie edukacji, niestety przy niekorzystnej tendencji, że udział subwencji maleje. To w znacznym stopniu ogranicza nasze możliwości – mówił Z. Wdowiak.

Dodał, że przed rokiem szkolnym w szkołach wykonano niezbędne remonty. Wszystkie budynki są w stanie dobrym lub bardzo dobrym.

Kwestie organizacyjne w związku z zagrożeniem epidemiologicznym omówił Jarosław Kotliński. Mówił o tym, że urząd i dyrekcje robią co w ich mocy, by zapewnić dzieciom i pracownikom jak najbardziej komfortowe warunki i bezpieczeństwo.

- Wiemy na pewno, że na pierwsze dwa tygodnie mamy zabezpieczone środki ochrony indywidualnej, środki dezynfekcyjne. Zresztą środków dezynfekcyjnych jest dużo. Dziś do szkół trafiają maseczki i płyny do dezynfekcji zapowiedziane przez ministerstwo, ale również Miasto dokonywało zakupów. W tym zakresie nie występują problemy – podkreślał naczelnik wydziału edukacji.

Dyrektorzy placówek do końca tego tygodnia składają zapotrzebowania na wspomniane środki, by za dwa tygodnie trafiły one do szkół i przedszkoli.

We wszystkich niezbędnych miejscach (przed toaletami, w świetlicach) ustawiono dozowniki. Co do zasady na jedną salę lekcyjną przypada jedna klasa. Dzieci nie będą wychodzić na przerwy – będą je spędzać w klasach chyba, że korytarze są na tyle duże, by zapewnić dystans społeczny.

Do władz miasta docierają informacje, że dyrektorzy szkół będą rekomendować zasłanianie ust i nosa w częściach wspólnych budynku szkoły. Zajęcia dydaktyczne będą odbywać się bez maseczek.

Z kolei rady pedagogiczne w swoim gronie omawiają ewentualny model przejścia z nauczania stacjonarnego, na nauczanie hybrydowe (klasa, grupa, lub część szkoły przechodzi na nauczanie zdalne). Organ prowadzący i placówki oświatowe przygotowują się także na przejście do modelu całkowitego nauczania zdalnego do czego – miejmy nadzieję – nie dojdzie.

- Dyrektorzy pochylili się nad organizacją pracy. Wciąż obwiązuje dystans społeczny. Z każdą szkołą omówiliśmy warunki panujące w placówce. Trzeba pamiętać, że one są zmienne. Inaczej funkcjonują SP nr 1 i 9, gdzie z jednej strony jest więcej dzieci, ale też jest więcej wyjść z budynku, szersze korytarze i kilka klatek schodowych, a inaczej funkcjonuje SP nr 4, która ma tylko jedną klatkę schodową. Mimo wszystko zajęcia nie będą kończyć się później niż o godz. 16. Oczywiście uogólniam, bo są szkoły w których lekcje będą się kończyć o godz. 15.30 – mówił J. Kotliński.

Co oczywiste 1 września w żadnej szkole nie odbędzie się uroczyste rozpoczęcie roku szkolnego.

Więcej w poniższym materiale wideo.

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE