Kierunkiem zimowych urlopów bardzo często są góry. Nasze, polskie Tatry, które od stuleci przyciągają wczasowiczów, czarują swym urokiem, zaśnieżonymi szczytami wznoszącymi się do nieba. Jedną z najpopularniejszych atrakcji zimowych w Zakopanem pozostaje kulig, niezmiennie i od lat. Nie ma się co temu dziwić...
Saniami po śniegu
Tradycja kuligu, nie tylko w górach, ale w Polsce, ma kilkaset lat. Ciężko dokładnie powiedzieć kiedy się rozpoczęła, na pewno jednak związana była z dworami szlacheckimi. W okolicach XVII wieku, gdy te pojawiły się w większej obfitości, odległość między nimi siłą rzeczy zmalała. Zimą więc, z braku innych zajęć, szlachta poczęła się coraz częściej i bardziej ochoczo odwiedzać. Wraz z karnawałem nadchodził więc czas kuligów. Prawdopodobnie – acz pewności tu brak – najpierw do dworu wyruszał goniec z laską, zwieńczoną kulą, używaną np. do zwoływania zgromadzeń. Po nim zaś zjeżdżał się właściwy kulig, rząd sań wypełnionych rozbawionymi szlachcicami, których jedynym celem było spustoszyć piwniczki i spiżarnie sąsiada. Taka zabawa trwać mogła i kilka dni pod rząd – choć nieodmiennie kończyła się oczywiście przed Wielkim Postem. O tym jednak jakie były kuligów początki mało już kto pamięta. Na pewno jednak nadal możemy je przeżyć. Tylko gór trzeba i zimy.
Kulig w Zakopanem
A skoro góry i zima – to Zakopane. Połączenie znane, lubiane, idealne wręcz. Zimowa Stolica Polski, w której atrakcje i nowe i stare znajdziemy pospołu. Jedną z nich jest właśnie tradycyjny kulig, organizowany przez https://www.mountain.pl/. To co wyróżnia go pośród konkurencyjnych propozycji, to bez wątpienia profesjonalizm wycieczki i towarzysząca jej oprawa. A to właśnie to przecież decyduje o tym, jakie wspomnienia przywieziemy z kuligu.
W jego czasie możemy z innej strony poznać takie miejsca jak Gubałówka czy Dolina Chochołowska. Piękne widoki, naturalna sceneria, obsypane śniegiem drzewa – wszystko to zapiera dech w piersi i pozwala przekonać się, dlaczego Polacy kochają Tatry. Do tego dochodzi zaś atmosfera kuligu, jazdy saniami przez śnieg, z pokrzykiwaniami, pochodniami wyciągającymi z cienia fantazyjne obrazy.
Tak, jeśli tylko będziecie w górach zimą, to zdecydowanie warto wybrać się na wieczorny kulig z https://www.mountain.pl/zakopane/kuligi/ i pod rozgwieżdżonym niebem przejechać przez pokryte śniegiem Zakopane. Staropolskim zwyczajem nie może przy tym zabraknąć śpiewu i tańców, poczęstunków i ogniska, a kończąca kulig biesiada na pewno rozgrzeje was idealnie.
Jedyny w roku czas, gdy można przeżyć prawdziwy kulig, i jedyne miejsce, gdzie ma on tak piękną, regionalną oprawę.