- Nie wiedziałem jak wyjechać z ulicy Miłej do ulicy Podrzecznej. Mam na myśli wyjazd w prawo, gdyż po tej stronie jezdni stały pachołki w miejscu naprawy dziury. Musiałem cofnąć, skierować się na lewą stronę i stamtąd wyjechać w prawo. Niektórzy ułatwiali sobie wyjazd, wjeżdżając wprost na chodnik z prawej strony. Jest to niebezpieczne, gdyż znajduje się tam przejście dla pieszych - mówi pan Marek z Kutna
- Rozumiem, że są utrudnienia, ale kierowcy sobie z tym radzą - usłyszeliśmy od Jacka Szadkowskiego, kierownika robót.