- Na pierwszy rzut oka wygląda, że przebudowa kancelarii dobiegła końca - mówi Janusz Trawczak, 46-letni kutnianin. - Ekipy remontowej nie widać. Najdziwniejsze jest jednak to, że petenci nadal muszą odbierać korespondencję w pokoju 138. To skandal !
Ratusz wstępnie planował, że prace zakończą się jeszcze w minionym roku. Kolejny termin wyznaczono na połowę stycznia i tym razem firma remontująca kancelarię (ZakładMalarsko - Remontowy Usługi Budowlane Włodzimierz Sieradzon z Kutna) nie spisała się.
- Zmuszeni byliśmy przesunąć w czasie oddanie kancelarii do użytku - tłumaczy Joanna Brylska. - Początkowo był problem z kablamielektrycznymi, telefonicznymi i komputerowymi. Gdy ekipa remontowa to poprawiła, zgłosiliśmy uwagi co doinstalacji szyb. Zostały zamontowane niezgodnie z projektemtechnicznym. Usterki mają zostać usunięte do końca przyszłegotygodnia.
Modernizacja kancelarii poprawić ma obsługę petenta. W ramach remontu zrobiono też nową zabudowę kancelarii, dostosowano sąsiadującepomieszczenie na potrzeby kancelarii oraz centrali telefonicznej magistratu. Koszt całej inwestycji to ok. 65 tys. zł.