Spotkanie rozpoczęło się od niespodziewanej akcji gości z Pabianic, którzy już w pierwszej minucie meczu mogli objąć prowadzenie po strzale Rafała Cukierskiego. Napastnik posłał jednak piłkę obok bramki strzeżonej przez Sobczaka.
Gospodarze odpowiedzieli w piątej minucie, kiedy to w pole karne wpadł Gracjan Sobczak i oddał strzał w światło bramki.
Trzy minuty później wynik spotkania mógł otworzyć Żemigała, ale po jego strzale głową, po rzucie rożnym wykonywanym przez Sobczaka, piłka poszybowała nad poprzeczką pabianiczan.
Napór kutnowskiej drużyny rósł z każdą minutą. W 15 minucie w okolicach 20-ego metra faulowany był Piotr Mucha. Po sprytnie rozegranym stałym fragmencie gry piłkę nad bramką posłał jednak Gracjan Sobczak. Ten sam zawodnik niespełna dwie minuty później minął kilku zawodników gości i znalazł się w dogodnej sytuacji strzeleckiej. Tym razem zabrakło jednak trochę szczęścia i piłka powędrowała obok słupka bramki PTC.
Napór gospodarzy przyniósł skutek w 30. minucie, kiedy to z boku dośrodkował Walczak, a pięknym strzałem pod poprzeczkę popisał się Kamil Zagajewski. Cztery minut później Kamil ponownie mógł wpisać się na listę strzelców, jednak po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Sobczaka piłka nie znalazła drogi do bramki.
Końcowe fragmenty pierwszej połowy należały do gości, którzy raz po raz stwarzali sobie dobre sytuacje strzeleckie. Na posterunku był jednak czujny Sobczak, który nie dał się pokonać zawodnikom PTC.
Po pierwszych 45. minutach KS prowadził zasłużenie, choć nisko jak na liczbę stworzonych sytuacji 1-0.
Po zmianie stron KS ponownie odzyskał pole gry. W 46. minucie szczęścia z dystansu próbował Piotr Michalski. Po jego strzale bramkarz z trudem wybił piłkę na rzut rożny.
Sześć minut później bramkarz Adam Wilczyński po raz kolejny niepewnie interweniował, a bliski wpisania się na listę strzelców był Bartosz Kaczor.
W 58. minucie Dawid Łuczak pięknym podaniem obsłużył wbiegającego w pole karne pabianiczan Gracjana Sobczaka. Kutnowskiemu zawodnikowi pozostało jedynie skierować piłkę do siatki rywali, co też uczynił wyprowadzając KS na dwubramkowe prowadzenie.
W 61. minucie kutnowska drużyna prowadziła już 3-0, kiedy po rzucie rożnym wykonywanym przez Grzegorka jeden z piłkarzy PTC skierował piłkę do własnej bramki.
Pomimo bezpiecznego prowadzenia piłkarze KS dążyli do podwyższenie rezultatu. W 72. minucie po drużynowej akcji Jakubowskiego, Zagajewskiego i Michalskiego ten ostatni przestrzelił nad poprzeczką, a dwie minuty później strzał Kierusa powędrował obok prawego słupka bramki PTC.
Bramką zapachniało również w 79. minucie, kiedy po podaniu Igora Wójcika Michalski skierował piłkę do siatki, jednak sędzia dopatrzył się pozycji spalonej.
Więcej szczęścia piłkarze KS-u mieli w trzech ostatnich minutach spotkania, kiedy aż trzykrotnie pokonali Wilczyńskiego. Festiwal strzelecki rozpoczął w 89. minucie Andrzej Grzegorek, który huknął jak z armaty pod poprzeczkę. Niespełna sześćdziesiąt sekund później na listę strzelców wpisał się Piotr Kierus, który technicznym strzałem posłał piłkę obok bezradnego bramkarza gości.
Wynik meczu na 6-0 ustali Kamil Zagajewski tuż przed końcowym gwizdkiem. Napastnik wykorzystał prostopadłe podanie Jakubowskiego, minął interweniującego Wilczyńskiego i skierował piłkę do pustej bramki.
KS Sand Bus Kutno - PTC Pabianice 6-0 (1-0)
1-0 30' Zagajewski
2-0 58' Sobczak
3-0 61' Ziółkowski (sam.)
4-0 89' Grzegorek
5-0 90' Kierus
6-0 90' Zagajewski
KS: P. Sobczak - Walczak, Żemigała (Wójcik), Kaczor, Mucha, Łuczak (Bartczak), Grzegorek, Jakubowski, G. Sobczak (Kierus), Zagajewski, Michalski (Krzymieniewski)
PTC: Wilczyński - Kopka, Kaźmierczak, Ziółkowski, Bartyzel, Sikorski, Hetmanek, Hiler, Miszczak, Szynka, Cukierski