Jak się okazuje magistrat czekają wydatki związane z remontem mieszkań, ale dzięki ich przejęciu nie będzie trzeba płacić odszkodowania PKP.
- Przejęliśmy te lokale, które nie zostały sprzedane najemcom. W nich najczęściej mieszkają osoby, które mają wyrok eksmisyjny. Za niektóre z nich zmuszeni byliśmy płacić odszkodowania PKP, a teraz już takiego problemu nie będzie - mówił podczas wczorajszej sesji Jacek Boczkaja, wiceprezydent miasta.