W Aleksandrowie Łódzkim do kontrowersji doszło już przed pierwszym gwizdkiem sędziego. Desygnowany przez Łódzki Związek Piłki Nożnej arbiter Piotr Milczarek ze Skierniewic nie pojawił się na stadionie. Zamiast niego przyjechała trójka sędziowska z Łukaszem Trawińskim na czele. Na linii wystąpił niespełna osiemnastoletni Mateusz Trawiński. Jak udało nam się nieoficjalnie dowiedzieć sędzia sobotnich zawodów miał przy sobie włączony dyktafon. Nie wiadomo jednak w jakim celu.
Od początku spotkania do ataku ruszyli gospodarze z Aleksandrowa Łódzkiego. Piłkarze Sokoła raz po razie sunęli na bramkę strzeżoną przez Michała Sokołowicza. Podopieczni Łukasza Wijaty w szesnastej minucie wyszli na prowadzenie. Wbiegający w pola karne Damian Kaczmarek dostał dobre pytanie od Mikołaja Zwolińskiego i strzałem w długi róg pokonał "Najera".
Po utracie bramki "Miejscy" ruszyli do przodu. Jednak ich starania nie przynosiły zamierzonego efektu. Na strzał z dystansu zdecydował się Piotr Michalski, ale udaną interwencją popisał się Arkadiusz Sima.
W 44' minucie kolejną akcją popisał się duet Kaczmarek - Zwoliński. Pierwszy został sfaulowany przed polem karnym gości. Drugi podszedł do piłki i uderzył po ziemi obok muru, ale Sokołowicz na raty obronił strzał. Piłkarz Sokoła chciał zdobyć bramkę jak w pierwszym meczu pomiędzy tymi drużynami. Następnie zaatakowali goście. Na kolejny strzał z dystansu zdecydował się Piotr Michalski, ale piłka powędrowała wysoko nad poprzeczką.
Po zmianie stron ponownie lepiej zaczęli "zielono-biali". W 48' minucie dwójkową akcję przeprowadzili Łukasz Chojecki i Damian Kaczmarek. Popularny "Kaczy" wstrzelił futbolówkę w pole karne, lecz nabiegający Michał Łągiewczyk, z najbliższej odległości, trafił wprost w Sokołowicza.
Dziewięć minut po rozpoczęciu drugiej połowy błąd popełnił Adam Grzybowski, który niefortunnie wybił piłkę pod nogi Kaczmarka. Napastnik gości jednak nie wykorzystał dobrej sytuacji do zdobycia bramki.
Cztery minuty później mogło dojść do wyrównania. Z woleja uderzył Jarosław Szyc, a futbolówka po jego strzale minimalnie minęła lewy słupek bramki. Niespełna minutę później Szyc oddał kolejny strzał. Tym razem piłka trafiła w poprzeczkę.
W 70' minucie z boiska wyleciał Przemysław Woźniczka, który sprowokował Michała Żółtowskiego. Doszło to spięcia między tymi zawodnikami. Arbiter główny wręczył zawodnikowi żółty kartonik, a ten wyleciał z boiska. Pięć minut później kolejna osoba została odesłana na trybuny. Nie był to jednak żaden z piłkarzy biegający po murawie. Łukasz Trawiński wyprosił z ławki rezerwowych "Miejskich" trenera Pawła Ślęzaka.
Dwie minuty przed końcem Daniel Mitura doprowadził do wyrównania. Z prawej strony boiska piłkę dośrodkował Jarosław Szyc, piłkę przejął skrzydłowy MKS-u Kutno i na raty pokonał Simę.
Sokół Aleksandrów Łódzki - MKS Kutno 1:1 (1:0)
1:0 16' Damian Kaczmarek
1:1 88' Daniel Mitura
Żółte kartki: Gajewski, Sima, Woźniczak, Chojecki, Golański – Grzybowski, Żółtowski
Czerwona kartka: Woźniczak (70' – niesportowe zachowanie)
MKS Kutno: Sokołowicz - Grzybowski, Żółtowski, Klepczyński, Grzegorek - Przemysław Michalski (46' Płacheta), Piotr Michalski (65' Jakubowski), Kubiak, Mitura - Szyc, Gorczyczewski
Sokół Aleksandrów Łódzki: Sima - Pawlak, Golański, Woźniczak, Gajewski - Kujawski (84' Grisgraber), Zwoliński, Osowski, Łągiewczyk - Kaczmarek (80' Wojtczyk), Chojecki.