Na naszych łamach wielokrotnie informowaliśmy o inicjatywie części kutnian, którzy chcieliby zakazać cyrkowych pokazów z udział zwierząt w naszym mieście. Inicjatorzy akcji „Cyrk bez zwierząt Kutno” złożyli kilka miesięcy temu petycję do Urzędu Miasta w Kutnie, w której wnioskują, by władze wydały odpowiednie zarządzenie, czyli zakaz udostępniania terenu publicznego stanowiącego mienie miasta na cele związane z organizowaniem i przeprowadzaniem objazdowych przedstawień cyrkowych z udziałem zwierząt.
Niedługo po tym do magistratu trafiło kolejne pismo w tej sprawie, tym razem od przedstawicieli Związku Pracodawców Cyrku i Rozrywki.
- Związek Pracodawców Cyrku i Rozrywki musi zaprotestować przeciwko złożonej na ręce Pana Prezydenta petycji, w której grupa wolontariuszy, skupiana wokół inicjatywy pod nazwą „Cyrk bez zwierząt" domaga się wydania zakazu organizowania na terenie Kutna pokazów cyrkowych z udziałem zwierząt. (...) Jako Związek Pracodawców Cyrku i Rozrywki, zrzeszający największe polskie cyrki musimy stanowczo zaprotestować przeciwko nie mającej nic wspólnego z rzeczywistością propagandzie - pisali.
Mając stanowiska dwóch stron „sporu” - mieszkańców i cyrkowców, władze ustosunkowały się do sprawy. Czy zatem miasto wprowadzi zakaz organizowania pokazów cyrkowych z udziałem zwierząt na terenie Kutna? Otóż nic z tego, bo...
- ... w świetle obowiązujących przepisów prawnych Prezydent Miasta nie posiada kompetencji do wprowadzenia w drodze zarządzenia jakichkolwiek ograniczeń zasady wolności działalności gospodarczej, w tym zakazu organizacji przedstawień cyrkowych z wykorzystaniem zwierząt - odpowiada Jacek Boczkaja.