Kutnianie mecz mogli rozpocząć z wysokiego "C". W5. minucie mocny strzał zza pola karnego oddał Hubert Pokorski, aMaciej Łykowski odbił futbolówkę wprost pod nogi Rafała Jankowskiego,który z kilku metrów fatalnie spudłował. Kilka chwil później szczęściapróbowali Tomasz Czajkowski oraz Andrzej Grzegorek, lecz piłka po ichuderzeniach przeleciała daleko obok bramki.
Po dwóch kwadransachgry zarysowała się optyczna przewaga kutnian, którzy często gościli podpolem karnym gospodarzy. Piłkarzy z Nadarzyna stać było tylko na kilkadośrodkowań, z którymi bez problemu radził sobie Michał Sokołowicz.
Tużprzed przerwą drużyna prowadzona przez Pawła Ślęzaka była bliskaobjęcia prowadzenia. Na uderzenie z rzutu wolnego z ostrego kątazdecydował się Rafał Kubiak, jednak goalkeeper GLKS-u z największymtrudem wybił futbolówkę sprzed linii bramkowej. Sześćdziesiąt sekundpóźniej z narożnika pola karnego uderzał Rafał Jankowski, ale i tymrazem na posterunku był Maciej Łykowski. Do przerwy utrzymywał siębezbramkowy remis, jednak więcej z gry mieli "żółto-niebiescy".
Odpoczątku drugiej połowy podopieczni Tomasza Matuszewskiego przejęliinicjatywę i kilka razy poważnie zagrozili kutnowskiej bramce. W 56.minucie jeden z napastników GLKS-u zdecydował się na strzał zzaszesnastki, a piłka świsnęła tuż obok słupka. Cztery minuty późniejświetną robinsonadą popisał się Michał Sokołowicz, który w zamieszaniuw polu karnym końcami palców przeniósł futbolówkę nad poprzeczką.Nadarzyn poczuł wiatr w żaglach i nadal atakował. W 64. minucie podośrodkowaniu z prawego skrzydła gospodarze znów zmarnowali wybornąokazję.
Kutnianie wyszli obronną ręką z naporu nadarzynian i wkońcówce to oni dyktowali warunki gry. W 74. minucie potężną bombą zponad 20 metrów popisał się Tomasz Czajkowski, jednak goalkeeper znajwiększym trudem wybił piłkę w aut. W 80. minucie gospodarzeprzeprowadzili ostatni atak w tym meczu i znów niesamowitym refleksemwykazał się Michał Sokołowicz, który instynktowną interwencją uchroniłMKS od utraty gola.
Dziesięć minut przed końcem spotkania trenerŚlęzak zdecydował się na pierwsze korekty w ustawieniu. Za AndrzejaGrzegorka wszedł Konrad Bolimowski, zaś w miejsce ambitnie grającegoHuberta Pokorskiego pojawił się Marcin Panek, który miał zabezpieczaćtyły.
W 89. minucie Tomasz Czajkowski został bezpardonowopowstrzymany tuż przed polem karnym GLKS-u i sędzia Krzysztof Jakubikodgwizdał rzut wolny. Do piłki ustawionej na osiemnastym metrzepodszedł Rafał Kubiak i cudownym, technicznym strzałem przeniósłfutbolówkę centymetry nad poprzeczką. To mogła być bramka kolejki nawagę cennych trzech punktów! W doliczonym czasie gry szalę zwycięstwana korzyść "Miejskich" mógł przechylić jeszcze Rafał Jankowski, jednaknie wykorzystał podania Marcina Dopierały i piłka przeleciała oboksłupka. Zdecydowanie nie był to najlepszy dzień "Jankesa"...
Pomeczu żadna z drużyn nie była zadowolona z podziału punktów. Trenerzyzgodnie przyznali jednak, że remis to sprawiedliwy rezultat i ciężkowskazać, która jedenastka była lepsza.
GLKS Nadarzyn - MKS Kutno 0:0
Sędzia: Krzysztof Jakubik (Siedlce)
Żółte kartki: Bartczak, Grzegorek (MKS)
Widzów: 100 osób
GLKS Nadarzyn: Maciej Łykowski - Mateusz Sielski (Jarosław Łowicki), Jakub Gnoiński,Artur Wolski, Maciej Goliński (Robert Łoszakiewicz) - Bartosz Kowalski(Tomasz Strzelec), Mariusz Berliński, Przemysław Sztybrych, MariuszBacławski - Jakub Wójcicki, Piotr Polniak (Maciej Buszko)
MKS Kutno: Michał Sokołowicz - Bartosz Kaczor, Marcin Dopierała, Łukasz Znyk,Piotr Gawlik - Tomasz Czajkowski, Kamil Bartczak, Rafał Kubiak, AndrzejGrzegorek (78 min. - Konrad Bolimowski) - Hubert Pokorski (85 min. -Marcin Panek), Rafał Jankowski
MKS remisuje w Nadarzynie
Opublikowano:
Autor:
Redakcja
Przeczytaj również:
Polecane artykuły:
ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.