reklama
reklama

Nadchodzi katastrofa klimatyczna. Koniec dezinformacji, czas na naukę!

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: Rodzice dla Klimatu

Nadchodzi katastrofa klimatyczna. Koniec dezinformacji, czas na naukę! - Zdjęcie główne

W pierwszym posiedzeniu zespołu parlamentarnego Rodzice dla Klimatu udział wzięło kilkadziesiąt osób. Byli rodzice, naukowcy, lekarze, nauczyciele. Najmniej było polityków. | foto Rodzice dla Klimatu

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WydarzeniaW Sejmie powstał zespół parlamentarny Rodzice dla Klimatu. Będzie pracował nad edukacją klimatyczną dorosłych.
reklama

„Edukacja klimatyczna dorosłych. Edukacja dzieci NIE wystarczy” – pod takim hasłem odbyło się pierwsze posiedzenie nowego zespołu parlamentarnego Rodzice dla Klimatu. Powstał on z inicjatywy posłanki, lekarki prof. Alicji Chybickiej i członków ogólnopolskiego ruchu Rodzice dla Klimatu, którzy w ubiegłej kadencji parlamentu wspólnie pracowali nad projektem ustawy dotyczącym roślinnych posiłków w szkołach i przedszkolach. Teraz zamierzają przygotować przepisy i zbiór dobrych praktyk, które wprowadzą edukację klimatyczną dla przedstawicieli zawodów zaufania publicznego, tj. urzędników, polityków, lekarzy, nauczycieli, dziennikarzy.

Zatrzymanie kryzysu klimatycznego to zadanie na dziś

Według unijnych klimatologów globalne ocieplenie po raz pierwszy w historii przekroczyło na przestrzeni roku (od lutego 2023 do stycznia 2024 r.) 1,5 stopnia Celsjusza. To granica, której – według szerokiego grona naukowców, a także unijnego porozumienia paryskiego z 2015 r. – nie powinniśmy przekraczać, by uniknąć nieodwracalnej katastrofy klimatycznej. Czy ludzie powszechnie znają konsekwencje tej sytuacji? Czy rozumieją, czym jest ocieplenie i kryzys klimatyczny? Czy wiedzą, jak im przeciwdziałać? Według Rodziców dla Klimatu odpowiedzi na te i wiele innych pytań związanych z zagrożeniem planety powinni znać dorośli.

reklama

- Często wpadamy w pułapkę myślenia, że przyszłość należy do młodych ludzi, więc to oni mają się kształcić i o nią zadbać. Tymczasem tematu zmian klimatycznych nie możemy pozostawiać dzieciom na przyszłość, bo po pierwsze, będzie za późno, a po drugie, to my dorośli zgotowaliśmy im ten los. Jesteśmy w krytycznym, kluczowym momencie nadmiernej eksploatacji planety. Trzeba działać tu i teraz – mówi Magdalena Zając, aktywistka z ruchu Rodzice dla Klimatu.

Wraz z innymi członkami organizacji uważa, że punktem wyjścia do rozmów, zmian przepisów, nawyków, mentalności musi być dobrze, rzetelnie poinformowane społeczeństwo, które rozumie wagę problemu. Rozwiązaniem powinna być właśnie edukacja dla dorosłych. Podczas pierwszego posiedzenia zespołu parlamentarnego kilkudziesięciu uczestników – polityków, ekspertów, przedstawicieli organizacji pozarządowych – wyznaczyło trzy najważniejsze grupy, do których taka systemowa, obowiązkowa edukacja powinna zostać skierowana. Chodzi o: polityków i urzędników, lekarzy, studentów medycyny i nauczycieli oraz przedstawicieli mediów.

reklama

Niedoinformowani politycy sieją dezinformację

Rodzice dla Klimatu postulują, by każdy polityk i urzędnik państwowy miał obowiązek szkolenia na temat zmian klimatu. Jako przykład podają Francję, która wprowadziła takie rozwiązanie kilka lat temu.

– Chodzi o to, by decydenci nie powielali publicznie błędów, fakenewsów i nie siali dezinformacji – tłumaczy Magdalena Zając. – Tylko ktoś bez podstawowej wiedzy może mówić publicznie np. że skoro pada śnieg, to problem ocieplenia klimatu nie istnieje. Poza tym bez odpowiedniej, rzetelnej wiedzy nie ma mowy o tworzeniu przez polityków sensownych zmian prawa.

W 2023 r. Rodzice dla Klimatu przeszkolili grupę chętnych posłów na temat zmian klimatu. Użyli do tego wzorowanego na francuskich rozwiązaniach narzędzia zwanego mozaiką klimatyczną. To grupowy quiz z kartami zawierającymi informacje o klimacie (i odniesienia ich do różnych dziedzin życia czy sektorów gospodarki) tworzone na podstawie raportów IPCC (Międzyrządowego Zespołu ds. Zmian Klimatu).  

reklama

Największe zagrożenie fakenewsami występuje w mediach. Portale społecznościowe to miejsca powielania niesprawdzonych informacji. Często podchwytują je także dziennikarze, nie weryfikując odpowiednio źródła. A odbiorcy przekazują dalej. Do tego dochodzi rynek reklam, który kształtuje postawy i nawyki wobec środowiska. Dlatego członkowie zespołu parlamentarnego proponują stworzenie zbioru dobrych praktyk dla mediów cyfrowych, a także powrotu mediów publicznych do misji edukacyjnej. Rodzice dla Klimatu podkreślają, że w tych ostatnich temat kryzysu klimatycznego za rządów prawicy nie istniał, więc najwyższa pora to zmienić. Jeśli ludzie nie wiedzą o problemie, nie będą próbować go rozwiązać.

Działaczom organizacji ekologicznych zależy na wprowadzeniu systemowych szkoleń także dla studentów medycyny, lekarzy, personelu medycznego. Celem ma być przede wszystkim informowanie pacjentów i działania profilaktyczne w zakresie tzw. chorób klimatozależnych.

reklama

– Chcemy, by lekarze przestrzegali rodziców przed wychodzeniem z dziećmi na spacery przy wysokim stężeniu smogu, by wiązali smog z zagrożeniem chorobami układu oddechowego czy nowotworami. Jeśli społeczeństwo zna te powiązania, stan otaczającego środowiska przestaje być mu obojętny – tłumaczy Magdalena Zając.

Zespół parlamentarny Rodzice dla Klimatu wraz z szerokim gronem ekspertów i przedstawicielami konkretnych ministerstw chce w tej kadencji Sejmu przygotować zbiór ustaw potrzebnych do wdrożenia systemowej edukacji dla wielu grup zawodowych. Jego pierwsze, lutowe posiedzenie cieszyło się ogromnym zainteresowaniem organizacji pozarządowych, naukowców i lekarzy. Mniejszym – polityków.  

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama