Nadleśnictwo Kutno nie dba o bociana czarnego? Przez wycinkę ptaki opuściły gniazdo

Opublikowano:
Autor:

Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wydarzenia Suchej nitki na Nadleśnictwie Kutno nie pozostawia Komitet Ochrony Orłów. W opinii KOO, kutnowscy leśnicy za nic mają dbałość o warunki bytowe bociana czarnego, doprowadzając do dewastacji okolic gniazda ptaków. Bociany, które na wiosnę zadomowiły się na jednym z dębów, szybko odpuściły lęg, co miało być spowodowane wycinką okolicznych drzew. W obronie leśników staje Regionalna Dyrekcja Lasów Państwowych w Łodzi.

Jak informuje Nadleśnictwo Kutno, 7 kwietnia w gnieździe nazwanym „Dąb 2” pojawiła się para bocianów czarnych.

- Zapewne jest to para, która gnieździła się w tutaj w roku 2019. Po przylocie bociany już kopulowały, oba ptaki nocowały na gnieździe. Opiekun merytoryczny projektu, prof. Zieliński ocenia, że na gniazdo „Dąb 1” bociany też przylecą, ale mają opóźnienie i do lęgu może nie dojść - czytamy na stronie nadleśnictwa.

Entuzjazmu kutnowskich leśników nie podziela Komitet Ochrony Orłów, mający ogromne zastrzeżenia do ich decyzji.

- Niestety nie wszyscy leśnicy mają zbieżny z ornitologami pogląd na temat sposobów ochrony gniazd tzw. gatunków strefowych. Jaskrawy dowód rozbieżnych poglądów na temat jak chronić stanowisko bociana czarnego zaprezentowało ostatnio Nadleśnictwo Kutno. Niestety leśnicy z Kutna nie widzą problemu w dokonaniu dramatycznego wręcz przekształcenia okolic gniazda bocianów (zrąb ok 15-20 m od gniazda) oraz obecności tam wiosną osób postronnych. Warto dodać, że wczesną wiosną tego roku nad drzewostanem gniazdowym obserwowane były bociany czarne, ale jakoś wcale się im nie dziwimy, że odpuściły lęg w gnieździe zaprezentowanym na załączonych zdjęciach. Miejscowi leśnicy zdziwili się faktem braku skutecznego lęgu, argumentując, że: "bocian czarny jest przecież coraz liczniejszy i coraz mniej płochliwy" jak usłyszeliśmy... - pisze KOO.

Podobnie miała wyglądać kolejna wizyta terenowa członków KOO przy następnym gnieździe w Nadleśnictwie Kutno, tym razem na potężnym starym dębie w innym leśnictwie

- [...] ukazała naszym oczom zupełnie inny serial polegający na wycięciu w lutym/marcu (?) tego roku zrębu zupełnego, który kutnowscy leśnicy zatrzymali 12 metrów (!?) od drzewa gniazdowego bociana. Bociany nie zajęły i nie odbudowały gniazda. Najbliższe otoczenie zostało całkowicie zmienione. Wycięte drewno leży nadal w dużej ilości niesprzedane. Podobnie jak w opisywanym niedawno przypadku (zniszczenia biotopu bociana na sośnie w sąsiednim leśnictwie) tu również nadleśnictwo przez wiele lat nie zgłosiło strefy i nie objęło tej ostoi bociana należytą ochroną. Co więcej, to właśnie z tego gniazda w 2016 roku (!) miała miejsce pierwsza transmisja online z RDLP w Łodzi, trudno więc uznać, że łódzcy leśnicy o nim nie wiedzieli…

Jak czytamy na stronie Komitetu Ochron Orłów, KOO w skali kraju zajmuje się bocianem czarnym, jednak wyjątkowo w RDLP Łódź gatunek ten od dawna jest pod opieką badaczy z Uniwersytetu Łódzkiego, w związku z czym KOO nie dublował dotąd monitoringu stref, by nie niepokoić ptaków.

- Na początku roku poprosiliśmy RDOŚ w Łodzi o wykaz bocianich stref w województwie łódzkim. Ponieważ nie było w nim znanych nam gniazd w Nadleśnictwie Kutno, postanowiliśmy je w tym roku sprawdzić. Na nasze pisma z prośbą o wyjaśnienia nie otrzymaliśmy z RDLP w Łodzi do dziś żadnej odpowiedzi - twierdzi KOO.

Do sprawy na Facebooku odniosła się Regionalna Dyrekcja Lasów Państwowych w Łodzi.

- Warto przypomnieć, że projekt Bociany Czarne Online rozpoczęliśmy wspólnie i we wspomnianym 2016 jak i 2017 roku w projekcie uczestniczył Komitet Ochrony Orłów, więc może teraz wspólnie zastanówmy się i odpowiedzmy na pytanie dlaczego w tamtym okresie nie objęto ostoi bociana należytą ochroną? Trudno uznać, że Komitet Ochrony Orłów o tym zapomniał… W sprawie Nadleśnictwa Kutno jest przeprowadzana kontrola podyktowana doniesieniami o sytuacji Bociana Czarnego w nadleśnictwie. Od 2017 roku miejscowy leśniczy nie zgłaszał informacji o bytowaniu bociana czarnego. Obecnie podejmujemy wszelkie możliwe działania aby w przyszłości uniknąć podobnych sytuacji, w tym wyciągamy konsekwencje kadrowe wobec naszych pracowników - wyjaśnia RDLP.

Regionalna Dyrekcja dodaje, że prace w zamierającym przyległym do gniazd lesie rozpoczęto w 2020 roku i zostały zakończone przed przylotem bocianów czarnych. W trakcie wykonywania prac na gniazdach nie było ptaków – dlatego też informacje, że bociany opuściły gniazdo czy co gorsza porzuciły lęg są nieprawdziwe.

- Przytoczone powyżej informacje dot. projektu Bociany Czarne Online prowadzonego w 2020 roku. Gniazdo z którego nadawana jest tegoroczna transmisja nie znajduje się na terenie Nadleśnictwa Kutno. Ze względu na regionalny charakter projektu, informacja dot. transmisji umieszczona została na stronach wielu nadleśnictw regionalnej dyrekcji. Jednak nie oznacza to, że z każdego nadleśnictwa nadawana jest transmisja.

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE