Pogotowie ratunkowe, które przyjechało na miejsce, nie zdołało uratować chłopca.
- Wczoraj o godzinie 18:56 Centrum Dyspozytorskie Falck Medycyna w Pabianicach otrzymało dramatycznie brzmiące wezwanie do nieprzytomnego dziecka w wieku 1 rok 7 miesięcy. Natychmiast zadysponowano zespół specjalistyczny (na pokładzie był lekarz anestezjolog z kilkunastoletnim stażem i dwóch ratowników medycznych). Jednocześnie dyspozytorka rozpoczęła akcję resuscytacyjną przez telefon, informując zgłaszającego, jakie czynności ratunkowe należy przy dziecku wykonać - informuje Aleksander Hepner, rzecznik prasowy NZOZ Falck.
- Na miejscu zespół zastał dziecko nieprzytomne, nieoddychające, z sinicą obwodową. Mały pacjent został zaintubowany i podjęte zostały wszystkie czynności przewidziane algorytmem zaawansowanych zabiegów resuscytacyjnych dla dzieci. Niestety, blisko 50-minutowa resuscytacja nie dała efektu - dodaje A. Hepner.
Komentarza od szpitala niestety nie udało nam się jeszcze pozyskać.
O sprawie będziemy informować.