Część mieszkańców zjawisko prostytucji łączy z przybyszkami zza granicy, które przyjechały do Polski za chlebem, lecz zamiast uczciwej pracy, wybrały drogę na skróty i za pieniądze są w stanie zrobić wszystko. Nie tylko gorliwi wierni nie są pocieszeni z powodu takich doniesień.
- Nie wiem dokładnie skąd one są, nie korzystam z ich usług. Szczerze nie interesuje mnie czy to Polski, czy Rosjanki, nie podoba mi się fakt, że w okolicy zaczną się kręcić typki spod ciemnej gwiazdy. Do tej pory okolica należała do spokojnych, nie chciałbym, żeby to się zmieniło - denerwuje się pan Mirosław.
Czy w sąsiedztwie kościoła rzeczywiście dochodzi do rozpusty? Do tematu wrócimy.
Nierząd vis a vis kościoła?!
Opublikowano:
Autor:
Adrian Mazur
Przeczytaj również:
Wydarzenia Mieszkańcy Krośniewic nie kryją swojego rozgoryczenia. Nie brakuje głosów mówiących, że w bliskim sąsiedztwie kościoła, w jednym z okolicznych budynków, pod osłoną nocy, kobiety lekkich obyczajów sprzedają swoje ciała! Niektórzy twierdzą, że najstarszym zawodem świata trudnić mają się imigrantki zza wschodniej granicy. - Rozpusta sięgnęła już zenitu! - wrzą krośniewiczanie.Ciało świątynią duszy - to powiedzenie doskonale znane jest zagorzałym katolikom. Zupełnie obce jest natomiast kobietom lekkich obyczajów, które jak twierdzą co niektórzy krośniewiczanie, sprzedają swoje ciała, i to właśnie vis a vis świątyni. -Doszły mnie słuchy, że w którymś z budynków w okolicy naszego kościoła przyjmują jakieś młode kobiety, wiadomo w jakim celu. Słyszałam o nich co nieco, to w głowie się nie mieści, jakie rzeczy się wyprawiają i to jeszcze w takim miejscu. Świat już całkowicie schodzi na psy! - grzmi pani Janina (nazwisko do wiadomości redakcji).
Polecane artykuły:
wróć na stronę główną
ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.