- Czekam na opinię prawną, czy unieważnienie Romualda Stelmacha było wiążące. - mówi Tomasz Kłosiński - W mojej opinii podstaw do unieważnienia postępowania nie było, mogło ono nastąpić w chwili wyboru przez komisję oferenta, przed skierowaniem wniosku o zgodę na wydzierżawienie pomieszczeń. Nie można unieważniać, kiedy uchwała została już podjęta, i to podwójnie. - twierdzi Tomasz Kłosiński.
Tomasza Kłosińskiego dziwi też argumentacja Romualda Stelmacha, którą uzasadnił unieważnienie konkursu - Nie rozumiem argumentu, że mimo wyboru przez komisję lepszej oferty zdecydował się unieważnić postępowanie. To trochę dziwne. Dlatego czekam na opinię. W tym tygodniu chcę podjąć decyzję. Wszystko zależy od tego, czy unieważnienie Romualda Stelmacha jest wiążące. Jeśli tak, powtórzymy konkurs. Jeśli nie, podpiszemy umowę z Allenortem.