– Handel w takich warunkach jest według mnie niedopuszczalny – mówi Radosław Poznański, właściciel psa imieniem Czika. – Jeśli ludzie chcą oddać lub sprzedać zwierzęta, powinni to robić legalnie i w odpowiednich miejscach, dbając przy tym o ich dobro. Miłośnicy zwierząt apelują: zwierzę też czuje.
– Sam handel zwierzętami na targowisku jest nielegalny, a skandaliczne warunki, w jakich wystawia się na sprzedaż zwierzęta tylko pogarszają sytuację – mówi Amanda Chudek, prezes Łódzkiego Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami. – Można to uznać za znęcanie się nad zwierzętami, a taki czyn jest karalny. Właśnie na nielegalność swoich czynów sprzedawcy zdają się nie zwracać uwagi. Odkąd w 2012 r. weszła w życie ustawa o ochronie zwierząt, sprzedaż kotów i psów spoza rejestru jest zabroniona.
– W ciągu ostatnich trzech miesięcy nie otrzymaliśmy żadnego zgłoszenia na temat sprzedaży zwierząt na targowicy – mówi Ryszard Wilanowski, komendant Straży Miejskiej w Kutnie. – Często jesteśmy w dni handlowe na giełdzie i kontrolujemy sytuację.
Uczulamy zatem mieszkańców, aby nie byli obojętni na nielegalny handel pupilami i ich złe traktowanie, a każdy taki incydent zgłaszali odpowiednim służbom.