M. Siwińska ma niedowład nóg. Po mieście porusza się na elektrycznym wózku, a do mieszkania pomaga jej się dostać szwagier, który mieszka po sąsiedzku.
- Zawsze pomaga mi wejść do mieszkania, ale jest to bardzo uciążliwedla mnie jak i dla niego. Dlatego moja opiekunka, która przychodzi domnie z MOPS-u próbowała coś w tej sprawie zrobić. Udała się doPCPR z prośbą o założenie dla mnie windy - mówi pani Mirosława.
- Pytałam w PCPR o założenie windy, jednak z jej założeniem jest ogromny problem. Przede wszystkim koszt montażu wynosi aż 50 tys. złotych. Pani Mirosława musiałaby zapłacić połowę tej kwoty, ale jej na to nie stać. Jedyne co można by zrobić to zamiana mieszkania z budynkiem z zainstalowaną już windą - mówi Anna Pietrzak, pracownica socjalna MOPS.