- Osób, które odwiedziły naszą aptekę, było więcej niż podczas ubiegłorocznych świąt wielkanocnych - mówi farmaceutka Martyna Kordalewska. - Przyznaję, że byłam trochę zaskoczona faktem, że więcej kobiet niż panów prosiło w tym roku o preparaty zwalczające skutki związane z nadużyciem alkoholu.
Kutnianie w czasie świąt przychodzili do apteki także po środki na zgagę, wzdęcia czy nasilające się bóle brzucha. Zdaniem farmaceutek najwięcej problemów z trawieniem mieli mężczyźni. Pojawiały się także przypadki chorych na wirusówkę, przynoszących recepty z pogotowia. Dniem, w którym najczęściej odwiedzano aptekę był poniedziałek, kiedy to kutnianie najbardziej odczuli skutki świątecznego obżarstwa.