reklama

Pasów nie będzie, przepychanki Serendy z Boczkają

Opublikowano:
Autor:

Pasów nie będzie, przepychanki Serendy z Boczkają - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WydarzeniaPorażką zakończyła się walka radnego Bartosza Serendy o przejście dla pieszych przy ulicy Grunwaldzkiej. Na wtorkowej sesji wiceprezydent Jacek Boczkaja zapowiedział, że magistrat nie wymaluje kolejnej "zebry".Radny Serenda, jak sam podkreślił, o wymalowanie pasów tuż przy markecie Biedronka walczy od ponad pół roku, jednak bez efektów. Piesi przechodzą tędy mimo, iż jest to miejsce zabronione i co jakiś czas dochodzi tutaj do potrąceń.

Na sesji głos w sprawie zabrał Jacek Boczkaja i jednoznacznie dał zrozumienia, że nie ma szans na realizację pomysłu radnego.

- Publicznie potwierdzam, że nie wymalujemy panu tych pasów. I nie dlatego, że pana Bartosza nie lubimy, bo bardzo lubimy, tylko tych pasów nie może być w tym miejscu ze względu na przepisy - skomentował Boczkaja.

Radny nie dał jednak za wygraną.

- Przy Aldim są dwa przejścia dla pieszych oddalone zaledwie o metr. Zdaję sobie sprawę, że została wymalowana nowa "zebra" i stara prześwituje, ale czy nie można jej zatrzeć? - pytał B. Serenda.

Wiceprezydent zaskakująco zareagował na słowa Serendy i zadeklarował, że osobiście zajmie się sprawą.

- Myślę, że razem z naczelnikiem Chlebnym udamy się na miejsce i osobiście zetrzemy te pasy. Zamalujemy je na czarno - ironizował J. Boczkaja.

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

logo