- Naszą intencją było przygotowanie dobrej zabawy, zaoferowanie dzieciom innego sposobu spędzenia czasu, także wyrobienie zwinności. Dzieci wracając do domu nie mają okazji w taki sposób trenować. Co więcej, zadania były dostosowane specjalnie do wieku i możliwości, choć przyznaję, że niektóre konkurencje były karkołomne - mówi Mirosława Walburg, wicedyrektor placówki.
Imprezę przygotowali nauczyciele: Liliana Woźniak i Julita Nowogórska.