– Wszystkim przeszkadza aktualny stan placu zabaw, jednak raczej nie mówi się o tym głośno – mówi Jadwiga Ciniewska. – Spotykają się tu młode osoby, które okropnie hałasują, co wieczorami jest naprawdę uciążliwe. Do naszych mieszkań wciąż dobiegają krzyki.
– Wrzaski to jedno, kolejnym problemem jest bałagan, który codziennie musi sprzątać dozorca. Wszędzie porozrzucane są niedopalone papierosy, rozbite butelki, a nawet bielizna – dodaje Wanda Pietrusiak. – To skandal, żeby dzieci musiały przebywać w takim miejscu. Mogą sobie zrobić krzywdę. Sytuację pogarsza stan sprzętów, które z roku na rok stają się coraz bardziej zniszczone. Co na to magistrat, który administruje obiektem?
– Place zabaw dla dzieci w naszym mieście są sukcesywnie odnawiane, wiele z nich ma już nowoczesne wyposażenie oraz ogrodzenie – informuje Izabela Sobczak-Tybura z biura prasowego UM. – Kolejne place zabaw, w tym plac na ul. Olimpijskiej, będą remontowane w 2016 roku.
Odnowienie sprzętów i ogrodzenie terenu nie rozwiąże jednak problemów z pijackimi orgiami. W takich sytuacjach należy dzwonić pod numer 988.
– Jeśli otrzymamy od mieszkańców stosowną informację, to oczywiście zainterweniujemy – mówi Ryszard Wilanowski, komendant Straży Miejskiej w Kutnie. – Należy uczulać mieszkańców na to, aby zawiadamiali nas o każdym akcie wandalizmu. Gdy stwierdzimy wykroczenie, to oczywiście podejmiemy odpowiednie środki. Telefony można wykonywać do godziny 23.