O małym Borysku pisaliśmy już TUTAJ. Chłopiec chory jest na mukowiscydozę, która sprawia, że każdy dzień to walka o życie. Inhalacja, drenaże, ścisła dieta i leki obciążają rodzinny budżet, a i to nie daje żadnej gwarancji na lepsze jutro dla chłopca i jego rodziców. Ratunkiem mógłby okazać się lek, który nie tylko łagodzi objawy, ale i walczy z przyczyną choroby. Mógłby - bo roczne leczenie to koszt nawet 1 miliona złotych. Jak żalą się rodzice Boryska, rząd jednak ani myśli o refundacji leku.
Pomocą może okazać się wpłata 1 procenta przy rozliczeniu podatkowym.
- Mam na imię Borys. Prowadzę nierówną walkę o oddech z silną przeciwniczką - mukowiscydozą. Pomóż mi w tej walce. Podaruj mi oddech. Przekaż mi swój 1%.
Wpłat można dokonywać wpisując numer KRS: 0000064892 oraz podając cel szczegółowy: 798/25/18 Michalski Borys Robert.
Oprócz tego leczenie chłopca wspomóc można poprzez darowiznę na numer konta Polskiego Towarzystwa Walki z Mukowiscydozą: 49 1020 3466 0000 9302 0002 3473 z dopiskiem: Borys Robert Michalski.
Mukowiscydoza to nieuleczalna choroba genetyczna, która dotyka głównie układu oddechowego i pokarmowego. Prowadzi do stopniowego wyniszczenia płuc i innych organów, a w konsekwencji do przedwczesnej śmierci. W Polsce średni wiek chorych na mukowiscydozę w momencie śmierci to zaledwie 21 lat. W zaawansowanych stadiach choroby jedyną szansą na wydłużenie życia chorego staje się przeszczep płuc.