- Walczymy o normalne warunki egzystencji na osiedlu i okolicach strefy - twierdzą mieszkańcy. Zapewniają, że kierują się przede wszystkim troską o środowisko naturalne. Podkreślają, że inne zakłady w strefie nie utrudniają im życia.
- Smród i kwik świń jest nie do zniesienia. Co będzie jak zaczną ubijać krowy? Strach pomyśleć - mówi jeden z mieszkańców Sklęczek (imię i nazwisko do wiadomości redakcji). - Nie pozwolimy na budowę kolejnego takiego typu zakładu, nawet jeśli miałby być wielkości małej komórki.