Przełamanie Polfarmexu. Wikana pokonana po raz drugi

Opublikowano:
Autor:

Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wydarzenia W spotkaniu inaugurującym 19 kolejkę Tauron Basket Ligi Polfarmex Kutno pewnie pokonał na wyjeździe Wikanę Start Lublin 91-80 przełamując tym samym pasmo dwóch porażek z rzędu. W kutnowskim zespole aż czterech zawodników odnotowało dwucyfrowy dorobek punktowy.

Początek spotkania należał do Kevina Johnsona, który w ekspresowym tempie wyprowadził Lwy na sześciopunktowe prowadzenie (6-0). Kilka chwil później przewaga Polfarmexu wynosiła juz 12 oczek po celnych trafieniach Patrika Audy i Kwamaina Mitchella (14-2). Gospodarze próbowali nawiązać walkę, niestety zabrakło im precyzji w wykańczaniu akcji. Pierwsza kwarta kończy się zasłużonym, jedenastopunktowym prowadzeniem Lwów (24-13).

W drugiej odsłonie meczu rozpędzeni Farmaceuci systematycznie powiększali swój dorobek punktowy. Skutecznie za dwa rzucali między innymi: Mateusz Bartosz, Kamil Łączyński, Kwamain Mitchell oraz Kevin Fletcher, po którego dwóch trafieniach z rzędu przewaga Polfarmexu urosła do 12 punktów (36-24). Lwy nie zwalniały tempa. Celnie zza linii 6,75 metra przymierzyli Grochowski i Łączyński zwiększając prowadzenie do 16 oczek (42-26). Gospodarze nie chcieli jednak tanio sprzedać skóry. W ataku dwoił się i troił Bartosz Diduszko, który w drugiej tylko kwarcie zdobył 14 z 25 wywalczonych przez Wikanę punktów. Po wyrównanych drugich dziesięciu minutach Farmaceuci schodzili do szatni z dwunastopunktową zaliczką (50-38).

Po zmianie stron Polfarmex utrzymał koncentrację z pierwszej części meczu i nie pozwolił się zbliżyć gospodarzom na mniej niż 10 punktów spokojnie kontrolując przebieg spotkania. Na czterdzieści sekund przed końcem kwarty Lwy po skutecznym wsadzie Patrika Audy odnotowali najwyższe, dziewiętnastopunktowe prowadzenie (70-51). Wynik trzeciej odsłony ustalił celnymi rzutami osobistymi niezawodny tego wieczoru Bartosz Diduszko (9 pkt. w 3 kwarcie).

Uśpieni wysokim prowadzeniem podopieczni Jarosława Krysiewicza fatalnie rozpoczęli ostatnią kwartę. Wikana po skutecznych akcjach Trojana, Czujkowskiego i starszego z braci Diduszko szybko doprowadziła do stanu 7-0 (60-70). Było to jednak wszystko na co było stać zespół beniaminka z Lublina w tym meczu. Polfarmex bez większych problemów dowiózł korzystny rezultat do końcowej syreny odnosząc tym samym ósme zwycięstwo w rozgrywkach.

W ekipie kutnowskiej ciężko wyróżnić jednego zawodnika. Cały zespół rozegrał dobre zawody. Czterech graczy Polfarmexu zakończyło spotkanie z dwucyfrowym dorobkiem punktowym: Kwamain Mitchell (21 pkt., 4 as.), Patrik Auda (18 pkt., 7 zb.), Kevin Johnson (17 pkt., 7zb.), Kamil Łączyński (13 pkt., 5 as.).

W drużynie Wikany prym wiódł Bartosz Diduszko, który uzbierał na swoim koncie 28 punktów i pięć zbiórek. Dobrze spisał się również zdobywca 13 oczek i 7 asyst Bryon Allen, który spudłował jednak wszystkie 8 prób zza łuku.

Wikana Start Lublin - Polfarmex Kutno 80-91 (13-24, 25-26, 15-20, 27-21)

Wikana: Allen 13, Czujkowski 8 (2), Wojdyła 7 (1), Śmigielski 4, Lewandowski 2 - B. Diduszko 28 (4), Ł. Diduszko 8 (2), Wells 6 (1), Trojan 4

Polfarmex: Mitchell 21 (3), Auda 18, Johnson 17, Wołoszyn 6 (1), Malczyk 5 - Łączyński 13 (2), Grochowski 5 (1), Fletcher 4, , Bartosz 2

Garść statystyk:

Rzuty z gry: Wikana 29/66 (43,9%), Polfarmex 35/61 (57,4%)

Za 2: Wikana 19/39 (48,7%), Polfarmex 28/44 (63,6%)

Za 3: Wikana 10/27 (37%), Polfarmex 7/17 (41,2%)

Za 1: Wikana 12/13 (92,3%), Polfarmex 14/23 (60,9%)

Zbiórki: Wikana 34 (11-23), Polfarmex 31 (6-25)

Asysty: Wikana 13, Polfarmex 12

Przechwyty: Wikana 5, Polfarmex 11

Straty: Wikana 17, Polfarmex 11

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE