- Sprawa nadal jest w toku, ale zbliża się ku końcowi. Łącznie prowadzonych jest jedenaście postępowań. Do tej pory wydaliśmy siedem postanowień związanych z nieprawidłowościami w PWiK. Każde z nich to około 40 tys. złotych kary dla miejskiej spółki - wyjaśnia Janusz Bona z PINB.
Jak powiedział w rozmowie z naszym reporterem Witold Kamiński, prezes Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji w Kutnie, spółka będzie odwoływała się od postanowień inspektoratu. Do sprawy powrócimy.