reklama
reklama

[ZDJĘCIA] Ruszyły szczepienia także w Kutnie. Pierwsi pacjenci to...

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

[ZDJĘCIA] Ruszyły szczepienia także w Kutnie. Pierwsi pacjenci to... - Zdjęcie główne
reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WydarzeniaPrezes kutnowskiego szpitala Artur Gur oraz ginekolog profesor Witold Malinowski to dwaj pierwsi pacjenci z powiatu kutnowskiego, któzy zaszczepili się przeciwko COVID-19. Szczepienia ruszyły dzisiaj.
reklama

- Trochę było stresu, ale raczej ze względu na kamery i tyle aparatów fotograficznych, a sama szczepionka nieodczuwalna, także nawet nie wiem, kiedy się wbiła igła w moje ramię - mówił na gorąco zaraz po szczepionce prezes Artur Gur, który podkreślał, że szczepionki są koniecznością. - Trzeba zaufać profesjonalistom - lekarzom, epidemiologom, którzy się na tym znają i mają wiedzę oraz doświadczenie. Musimy się szczepić, wszyscy, żeby to wszystko przerwać jak najszybciej.

Ile osób zostanie zaszczepionych?

- Dzisiaj zaszczepimy prawdopodobnie 10 osób i w następnym tygodniu będziemy szczepić między 15 a 20 osób dziennie, bo tyle dostaliśmy szczepionek - 75 dawek. W następnym tygodniu przyjdą następne partie szczepionek i kolejne osoby sukcesywnie będą szczepione. Na razie są to pracownicy szpitala, ZOZ-ów, NPL-u i instytucji okołoszpitalnych.

reklama

Następnie, zgodnie z zaplanowaną kolejnością będą szczepione służby mundurowe, nauczyciele, osoby powyżej 60. roku życia i z powikłaniami chorobowymi i dopiero reszta osób.

- Aby się zaszczepić trzeba wejść na przykład na naszą stronę internetową, gdzie jest zakładka odnośnie szczepień, albo osobiście pojawić się w szpitalu i wypełnić specjalny kwestionariusz - dodaje prezes Gur.

O swoich wrażeniach opowiadał także zaszczepiony dziś konsultant medyczny oddziału ginekologiczno-położniczego profesor Witold Malinowski.

- Żadnego, nawet najmniejszego poczucia bólu, urazu, ani fizycznego, ani psychicznego nie czułem - mówił tuż po szczepieniu. - Moim zdaniem wszyscy powinni się zaszczepić. Pamiętam takie czasy, gdy mój kolega na podwórku zachorował na chorobę Heinego-Medina, bo jego matka miała takie przekonania, że nie trzeba szczepić i niestety do końca życia dziecko już było na wózku inwalidzkim. Takich dzieci było kiedyś bardzo dużo, a teraz nie spotykamy już tej choroby - tylko i wyłącznie dlatego, że wszystkie dzieci są szczepione. Dlatego powinniśmy wszyscy się zaszczepić, to jest podstawowym naszym obowiązkiem, a szczególnie rodziców, by zaszczepili dzieci.

reklama

Podawane szczepionki to Comirnaty firmy Pfizer/BioNTech. O jej specyfikacji piszemy TUTAJ.

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama