Zdarzenie miało miejsce około godz. 10:30 w kamienicy przy ul. Józefów 10. Jak informuje nas dyżurny KP PSP w Kutnie, ich zadaniem było użycie specjalistycznego sprzętu, co umożliwiło służbom wejście do mieszkania.
- Użyliśmy narzędzi burzących, by dostać się do mieszkania. Odstąpiliśmy od przeprowadzenia resuscytacji krążeniowo-oddechowej. Na miejsce wezwano lekarza, który stwierdził zgon - relacjonuje dyżurny kutnowskiej straży.
RKO nie podjęto ze względu na znaczną sztywność ciała kobiety. Ratownicy mogą od tego odstąpić w określonych przypadkach.
- Zarówno lekarz, jak i ratownik medyczny wezwany do udzielenia pomocy osobie z zatrzymaniem krążenia, po stwierdzeniu objawów odpowiadających utrwalonemu przez lata pojęciu stanu śmierci klinicznej: brak tętna, brak oddechu, brak odruchów, śpiączka, bierne ułożenie ciała (tak jak w tym przypadku, red.) rozszerzenie źrenic, bladość i oziębienie ciała, aby postępować prawidłowo i nie narazić się na konsekwencje związane z nieprawidłowym stwierdzeniem zgonu, może nie podejmować resuscytacji krążeniowo-oddechowej - wyjaśnia to Akademia Medycyny.