reklama
reklama

Strach wśród kierowców. Przegląd techniczny 2025 może zakończyć się odebraniem dowodu

Opublikowano:
Autor: | Zdjęcie: Pixabay

Strach wśród kierowców. Przegląd techniczny 2025 może zakończyć się odebraniem dowodu - Zdjęcie główne

Zmiany w prawie zaskoczą kierowców. Dowód rejestracyjny może zniknąć po badaniu technicznym | foto Pixabay

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WydarzeniaW przyszłym roku przegląd techniczny wkracza w erę twardych dowodów i cyfrowej kontroli. Czas badania jest rejestrowany, zdjęcia pojazdu trafiają do bazy, a zatrzymanie dowodu rejestracyjnego odbywa się elektronicznie. W tle pojawia się zaktualizowany cennik i system opłat karnych za spóźnienia. To reforma, która zamyka drogę do „skrótów” i podnosi poprzeczkę rzetelności – zarówno dla kierowców, jak i dla stacji.
reklama

Na początek diagnosta ustala tożsamość pojazdu, sprawdzając zgodność numeru VIN z dokumentami. Następny krok to weryfikacja dodatkowego wyposażenia – w szczególności instalacji LPG, dla której przewidziano odrębne wymogi i dokumenty TDT. Dopiero później wchodzi w grę kontrola kluczowych systemów:

  • układ kierowniczy, luzy, połączenia,
  • hamulce i równomierność działania,
  • zawieszenie i elementy metalowo-gumowe,
  • opony, ich rozmiar, indeksy i bieżnik,
  • oświetlenie i stan optyki,
  • nadwozie (szyby, progi, podłoga, rama),
  • wyposażenie obowiązkowe,
  • pasy i fotele,
  • wydech i hałas,
  • emisja spalin.

Pół godziny na badanie: czas w CEP jako sygnał wiarygodności

Badanie techniczne powinno trwać do 30 minut. Ten parametr jest logowany w CEP, co ogranicza pole do nadużyć. W razie „podejrzanie szybkiego” badania kontrola stacji staje się bardziej prawdopodobna. Po zakończeniu diagnosta odnotowuje wynik, a w razie „negatywu” wydaje zaświadczenie z wykazem usterek.

reklama

Kryteria oceny i wirtualne zatrzymanie: UP i UN w praktyce

„Diagnosta na badaniu technicznym posługuje się kryteriami oceny stanu technicznego, które są zawarte w rozporządzeniu dot. zakresu i sposobu przeprowadzania badań technicznych oraz wzorów dokumentów stosowanych przy tych badaniach” – mówi dziennik.pl Karol Rytel, dyrektor ds. technicznych w Polskiej Izbie Stacji Kontroli Pojazdów. „W przypadku, gdy dana usterka w kryteriach oceny zaszeregowana jest jako poważna (UP) lub niebezpieczna (UN), wówczas diagnosta nie ma innej możliwości, jak zanegować wynik badania technicznego. Z tym, że w przypadku usterki niebezpiecznej zobowiązany jest do zatrzymania dowodu rejestracyjnego. W myśl nowych przepisów obowiązujących od 1 czerwca 2024 r. dowód rejestracyjny zatrzymywany jest w sposób wirtualny poprzez odznaczenie w systemie Centralnej Ewidencji Pojazdów tego faktu”.

reklama

Przy „negatywie” kierowca ma 14 dni na usunięcie usterek i może wrócić na badanie poprawkowe dotyczące wyłącznie tych elementów. „Wynik pozytywny badania "poprawkowego" zezwala diagnoście na dopuszczenie pojazdu do ruchu i wyznaczenie kolejnego okresowego badania technicznego. W przypadku, gdy doszło zatrzymania dowodu rejestracyjnego (wirtualnie) i ustała przyczyna jego zatrzymania, diagnosta w systemie CEP dokonuje jego zwrotu, bez konieczności wizyty w Wydziale Komunikacji”.

Usterki poważne UP: typowe przyczyny wyniku negatywnego

Do UP zalicza się m.in.:

  • wycieki z amortyzatorów, poluzowany amortyzator, brak osłony gumowej,
  • nieprawidłowy montaż drążków i końcówek,
  • nadmierne luzy w przegubach, zbyt duży luz na wielowypuście wału kierowniczego,
  • zużyte sworznie, łożyska sworznia, sworznie wahaczy,
  • nieprawidłowe ustawienie kół i problemy ze stabilnością,
  • luzy na pedale hamulca, skorodowane przewody, kontrolka ABS,
  • kontrolka poduszki, różne opony na osi,
  • niedopuszczalny stan szyby przedniej,
  • brak lub awarie świateł mijania, uszkodzone odbłyśniki,
  • złe mocowanie reflektorów, nieprawidłowa barwa,
  • niesprawne kierunkowskazy i STOP,
  • pęknięcia podłużnic i korozja konstrukcyjna,
  • wygięte półosie, luzy na wale napędowym,
  • niesprawne pasy, brak prędkościomierza lub podświetlenia,
  • uszkodzona konstrukcja fotela, brak zagłówków,
  • nieszczelny lub źle zamocowany wydech.

Usterki niebezpieczne UN: kiedy CEP „mówi stop”

W grupie UN znajdują się m.in.:

reklama

  • pęknięty przewód hamulcowy,
  • mocne pęknięcie szyby w polu widzenia,
  • ryzyko odkręcenia koła,
  • poważne usterki przekładni kierowniczej,
  • obluzowane mocowanie fotela kierowcy,
  • ryzyko obluzowania kierownicy,
  • pęknięcia podłużnic zagrażające sztywności,
  • brak siły hamowania na kole,
  • pęknięta lub odkształcona oś,
  • spaliny w kabinie,
  • opony ze skrajnym zużyciem lub z kordem.

41 najczęstszych usterek według ITS: mapa pułapek kierowcy

„Usterki na liście są uszeregowane od najczęściej występujących. Wszystkie występowały na tyle często, że ich udział wśród całkowitej liczby usterek przekraczał 1 proc.” – powiedział dziennik.pl dr inż. Paweł Dziedziak z ITS. Wyliczenie obejmuje m.in.:

reklama

  • nadmierne zużycie sworzni i łożysk,
  • luzy w drążkach kierowniczych,
  • niesprawne podświetlenie tylnej tablicy,
  • ściąganie pojazdu lub brak działania hamulca po jednej stronie,
  • uszkodzone amortyzatory z wyciekami,
  • wycieki płynów eksploatacyjnych,
  • brak granicy światła i cienia w mijaniach,
  • uszkodzone światło STOP,
  • korozję osłabiającą sztywność,
  • awarie SRS,
  • zbyt mały bieżnik,
  • usterki świateł pozycyjnych i obrysowych,
  • emisję ponad limity (benzyna),
  • zakleszczanie hamulca roboczego,
  • zbyt niską skuteczność hamowania,
  • brak strumienia światła na tablicę,
  • opóźnienia działania hamulców na kołach,
  • brak skuteczności hamulca postojowego,
  • kody OBD emisji (benzyna),
  • zbyt małą siłę hamowania na kole układu pomocniczego,
  • pęknięcia części resoru,
  • uszkodzenia oświetlenia tablicy,
  • zły stan przewodów hamulcowych,
  • nieszczelny wydech pod kątem hałasu,
  • słabą siłę hamowania na kole,
  • niepewne mocowanie świateł pozycyjnych,
  • usterki ABS,
  • braki w światłach drogowych lub mijania,
  • nieskuteczny hamulec awaryjny,
  • przekroczenie emisji (Diesel),
  • zły stan techniczny podłogi,
  • uszkodzone światło cofania,
  • zużyte klocki lub okładziny,
  • niesprawny hamulec postojowy po jednej stronie,
  • zużyte przeguby układu kierowniczego,
  • zbieżność poza tolerancją,
  • brak dokumentu TDT i tabliczki LPG,
  • pęknięcia czy przebarwienia szyb,
  • uszkodzone klosze świateł,
  • brak lub przeróbki urządzeń kontroli emisji (benzyna),
  • nieszczelności wpływające na pomiar emisji (benzyna).

Diesel pod mikroskopem: liczniki cząstek stałych i koniec tolerancji dla braku DPF

Dziś do weryfikacji Diesli używa się dymomierzy, które mierzą przepuszczalność światła w spalinach. W nowszych autach, spełniających Euro 5 i wyżej, narzędzie okazało się mało skuteczne – m.in. przez ograniczniki obrotów na postoju (np. ok. 1500 obr./min), gdy tymczasem pomiar wymagany jest przy pełnych obrotach, nawet powyżej 4000 obr./min, a wynik to średnia z trzech prób. Zdarzały się obawy o „rozbieganie” zużytego silnika. Zastąpienie dymomierzy licznikami cząstek stałych ma rozwiązać problem: brak filtra DPF zostanie wykryty, a badanie zakończy się wynikiem negatywnym. Bez przywrócenia filtra droga do „pozytywu” jest zamknięta, co oznacza realne koszty rzędu kilku tysięcy złotych.

Obowiązkowe zdjęcia na ścieżce: licznik, przód, tył i boki

Po przygotowaniu CEP do archiwizacji pięciu zdjęć każdy pojazd będzie dokumentowany fotograficznie. Zdjęcie licznika ułatwi rozwiązywanie sporów o przebieg, a komplet ujęć wyeliminuje nadużycia polegające na „pieczątkach” bez badania.

Pojazdy 4x4: dlaczego mają płacić więcej

„W takich autach badanie techniczne jest wykonywane w szerszym zakresie. Stąd skłaniamy się ku temu, żeby pojazdy z napędem 4x4 były wyżej wycenione niż inne auta osobowe” – zaznacza wiceminister Stanisław Bukowiec. Większa złożoność układu napędowego wymaga dodatkowych czynności diagnostycznych, co uzasadnia wyższą stawkę.

Wcześniej i na dłużej: 30 dni zapasu i 13 miesięcy ważności

Badanie będzie można wykonać miesiąc wcześniej, a jego ważność ma wynieść 13 miesięcy. Rozwiązanie uwzględnia realia – planowane wyjazdy, sezonowość użytkowania auta i ograniczenia czasowe kierowców.

Przed przeglądem: lista zadań dla właściciela auta

Praktycznie warto:

  • sprawdzić oświetlenie, także podświetlenie tablicy,
  • skontrolować opony i ich zgodność parami,
  • ocenić działanie hamulców i „ręcznego”,
  • zajrzeć pod auto pod kątem wycieków i mocowania wydechu,
  • skontrolować szyby, zwłaszcza pole widzenia,
  • sprawdzić pasy, zagłówki, prędkościomierz i podświetlenie zegarów,
  • przygotować gaśnicę i trójkąt,
  • w LPG mieć dokument TDT i tabliczkę znamionową zbiornika.

Cennik, kary, Diesel i CEP: cztery filary reformy

Podsumowując: wyższe ceny, kary za spóźnienia, nowe narzędzia do weryfikacji emisji i cyfrowa dokumentacja w CEP mają wspólny cel – podniesienie bezpieczeństwa i jakości parku pojazdów w ruchu. Dla wielu kierowców to jednak oznacza realne wydatki i konieczność poważnego podejścia do stanu technicznego swoich aut.

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

Komentarze (0)
Wczytywanie komentarzy
logo