reklama

Tragedia. Śmierć wstrząsnęła rodziną

Opublikowano:
Autor:

Tragedia. Śmierć wstrząsnęła rodziną - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WydarzeniaJeszcze kilka dni temu Magdalena Szczepańska za pośrednictwem naszej redakcji szukała pomocy w odnalezieniu męża, który zaginął po tym, jak jego mitsubishi wylądowało w Ochni przy ul. Raszewskiej w Kutnie.Samochód dachował, ale kierowcy w środku nie było. Pani Magdalena wciąż miała nadzieję. Wierzyła, że mężowi nic się nie stało. Niestety. Zwłoki jej męża odnaleziono we wtorek na łąkach pomiędzy Krzesinówkiem a Gołębiewkiem.fot. Pani Magdalena do końca miała nadzieję na odnalezienie żywego męża. Przyszła do naszej redakcji ze zdjęciem rodzinnym na którym był jej małżonek.

29-letni Sebastian Szczepański osierocił pięcioletnią córkę i czteromiesięcznego syna.

– Nie mogę dojść do siebie. Miałam nadzieję, że mąż cały i zdrowy wróci do domu - mówi załamana Magdalena Szczepańska. – Był spokojny, wyrozumiały, pracowity. Mieliśmy tyle planów, chcieliśmy rozpocząć budowę własnego domu. Teraz zostałam sama z dziećmi.

– Przyczyny tej śmierci wyjaśni sekcja zwłok – mówi Sławomir Erwiński, prokurator rejonowy w Kutnie. – Wstępnie wykluczyliśmy udział osób trzecich. Mężczyzna najprawdopodobniej zmarł z wychłodzenia.

W nocy z soboty na niedzielę samochód mitsubishi dachował w jednym z dopływów Ochni przy ul. Raszewskiej. W aucie nie było jednak kierowcy. Najprawdopodobniej mężczyzna, który był w szoku (być może także pod wpływem alkoholu) uciekł na pobliskie pola. Przemoczony zasnął na powietrzu i już się nie obudził.

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE